Wycena NFZ nie uwzględnia faktycznych kosztów, a program nie jest powszechny, bo nowa grupa pacjentów trafi do ośrodków, gdzie już jest kolejka – tak Krajowa Izba Fizjoterapeutów oceniła program fizjoterapii post-covid w warunkach ambulatoryjnych i domowych.
We poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski zaprezentował program rehabilitacji post-covid w warunkach ambulatoryjnych i w domu pacjenta, a NFZ opublikował zarządzenie w tym zakresie. Rehabilitacja po COVID-19 poza uzdrowiskiem: jest zarządzenie, Sektor ochrony zdrowia będzie odmrażany. Kiedy?
Krajowa Izba Fizjoterapeutów krytycznie odnosi się do propozycji MZ i NFZ oraz przypomniała, że stworzyła i przekazała Ministerstwu Zdrowia już na początku grudnia 2020 r. program fizjoterapii post-covid. “Program został oparty o praktyki stosowane w innych krajach, aktualną wiedzę medyczną, obserwacje kliniczne oraz został dostosowany do realiów polskiego publicznego systemu zdrowia. Główne cele programu są następujące: ograniczenie skutków zdrowotnych i przeciwdziałanie skutkom następstw choroby u jak największej liczby pacjentów, którzy przeszli COVID-19, wsparcie i wspomaganie pełnego powrotu do zdrowia i aktywności (w tym zawodowej) osób, po przebyciu COVID-19”..
Program KIF oparty jest na dwóch filarach. Pierwszy z nich to zasada powszechności, która zakłada łatwy dostęp bez skierowania na podstawie udokumentowanego przebiegu zarażenia koronawirusem i możliwość realizacji świadczeń również przez praktyki fizjoterapeutyczne, które są rozproszone w całym kraju, a przez to zlokalizowane „blisko pacjenta”. Realizacja programu nie wymaga posiadania rozbudowanej infrastruktury do fizykoterapii.
Drugi filar to indywidualne podejście, czyli opracowywanie programu terapeutycznego dostosowanego do potrzeb pacjenta w oparciu o analizę jego stanu zdrowia. “Indywidualizacja jest przyszłością fizjoterapii i przyszłością leczenia. (…) Pracując indywidualnie z pacjentem robimy bardzo ważną rzecz, ponieważ pacjent staje się czynnym uczestnikiem terapii dobranej adekwatnie do aktualnego stanu, a nie tylko biernym odbiorcą” – podkreśla samorząd fizjoterapeutów.
Jak przekonuje, “tylko spełnienie tych dwóch założeń łącznie daje szansę na sukces programu i zbudowanie pozytywnych efektów dla społeczeństwa”.
Krytycznie o programie NFZ
Według KIF, program na zasadach NFZ, “nie jest powszechny”, ponieważ zakłada przekazanie “kolejnych pacjentów do podmiotów, w kolejce do których już dziś oczekuje wielu pacjentów po urazach czy też pacjentów z orzeczeniem o niepełnosprawności, którym ustawowo zagwarantowano świadczenia poza kolejnością”.
Ponadto- w ocenie KIF – wycena zaproponowana przez NFZ nie pozwala realizować takiego świadczenia zgodnie ze standardami opisanymi w programie przygotowanym przez KIF i przekazanym do MZ. Izba zilustrowała to na graficznym zestawieniu.
“Świadczenia obecnie zostały wycenione poniżej kosztów ich faktycznego wykonania. Prowadzi to kolejny raz do fikcji i iluzoryczności świadczenia, bo zamiast skupić się na badaniu pacjenta, będzie się maksymalnie skracało czas tego badania adekwatnie do wycenionego czasu pracy” – uważają fizjoterapeuci.
Jak podkreśla KIF, skutki pandemii możemy odczuwać jako społeczeństwo przez kolejne dziesięciolecia, a NFZ po raz kolejny dowiódł, że nie traktuje fizjoterapii jako istotnego etapu leczenia, a tylko jako luksusowy dodatek do niego.
Źródło: KIF
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS