Fiskus zarobi na wyroku ws. Tomasza Komendy?

Przyznane Tomaszowi Komendzie prawie 13 mln zł za lata niesłusznego więzienia nieprawomocnym jeszcze wyrokiem stało się jednym z najważniejszych wydarzeń tego tygodnia. Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na jeden aspekt, który wiąże się z odszkodowaniami od państwa. To problem podatkowy, który od dłuższego czasu pozwala na nich pośrednio zarabiać fiskusowi.

Poniżej dalsza część artykułu

Jak przypomina Michał Dec, radca prawny, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy, wypłata odszkodowania lub zadośćuczynienia na rzecz podatnika mająca związek ze szkodą lub krzywdą wyrządzoną przez działanie organu władzy publicznej jest zwolniona z podatku od poszkodowanego.

Czytaj także:

– Od tej zasady są jednak wyjątki. Opodatkowaniu podlegają bowiem świadczenia poboczne związane z wypłaconym odszkodowaniem lub zadośćuczynieniem, np. odsetki za zwłokę. I takie sytuacje się zdarzają, bo nie zawsze organy wypłacają świadczenia w chwili uprawomocnienia się wyroku sądowego – tłumaczy ekspert.

W ocenie Michała Deca taka sytuacja – choć wynika z przepisów prawa, praktyki organów podatkowych i wyroków sądów administracyjnych – nie znajduje logicznego uzasadnienia. Zarówno bowiem wypłata odszkodowania, jak i odsetek za jego nieterminową wypłatę wynika z naruszenia przepisów prawa oraz bezprawnego działania organów władzy publicznej. W praktyce prowadzi zaś do sytuacji, że państwo jedną ręką płaci za bezprawie, a drugą sięga po podatek.

Ekspert nie pozostawia jednak złudzeń: brak opodatkowania odsetek w takiej sytuacji wymagałby inicjatywy ustawodawcy i zmiany przepisów.

Podatnic … czytaj dalej