W ubiegłym roku pracowników zwalniali zarówno giganci tacy jak Amazon, Microsoft i Google, jak i drobne fintechy, dostawcy aplikacji i start-upy. Z pracą w branży technologicznej żegnały się tysiące osób miesięcznie.
Według trackera Layoffs.fyi pracę w spółkach technologicznych w 2023 roku straciło ponad 262 tys. osób. Cięcia etatów dotknęły zatrudnionych w 1186 firmach. Po falach zwolnień z 2022 roku 2023 przyćmił poprzednika, a liczba zwolnionych w branży technologicznej wzrosła w nim o ponad 60% rdr.
Najwięcej wypowiedzeń wręczono w styczniu. Zgodnie z danymi Layoffs.fyi posady straciło wtedy 89,5 tys. pracowników spółek technologicznych. W lutym i marcu było to odpowiednio 40 i 37,8 tys. zwolnionych. Następnie kadrowe czystki wyhamowały w II kwartale i utrzymały się na niskim poziomie aż do końca roku.
Tak przedstawiały się zwolnienia w spółkach technologicznych w poszczególnych miesiącach 2023 roku:
- styczeń: 89 554,
- luty: 40 021,
- marzec: 37 823,
- kwiecień: 20 014,
- maj: 14 928,
- czerwiec: 10 958,
- lipiec: 10 589,
- sierpień: 9545,
- wrzesień: 4632,
- październik: 7331,
- listopad: 6956,
- grudzień: 7159.
Łącznie 262 582 zwolnień w 2023 roku.
Ogromną liczbę zwolnień w pierwszym kwartale 2023 roku napędzały grupowe wypowiedzenia w czołowych amerykańskich Big Techach, takich jak: Amazon, Google, Microsoft, Meta, Yahoo i Zoom. Przez pierwsze 3 miesiące zeszłego roku pracę w branży technologicznej straciło 167 tys. osób. Dla porównania w całym 2022 zwolniono w niej 164 tys. pracowników.
Jak zwraca uwagę portal TechCrunch, na początku ubiegłego roku królowały prognozy o zbliżającej się recesji. Tempo odbicia sektora technologicznego było natomiast i wciąż pozostaje powolne. W związku z tym firmy nadal ograniczają zatrudnienie i stawiają na poprawę wydajności, w czym w coraz większym stopniu pomaga im sztuczna inteligencja.
Innym czynnikiem decydującym o rozmiarze zeszłorocznych zwolnień był potężny rozrost zatrudnienia w sektorze IT, widoczny szczególnie w latach 2020-2021. Gdy branża technologiczna zdała sobie sprawę z tego, że lockdowny nie będą wieczne i zapotrzebowanie na ich produkty może spaść, zaczęło się masowe odchudzanie kadr. Pod koniec 2022 r. o zwolnieniach mówiło się już w 76 tys. firm w USA.
Gdy czasy prosperity dobiegały końca, wielu szefów zaczęło zastanawiać się czym właściwie zajmują się ich pracownicy. W swojej słynnej wypowiedzi, która padła na spotkaniu z pracownikami, Mark Zuckerberg stwierdził: “Realistycznie rzecz biorąc, w firmie prawdopodobnie jest grupa ludzi, których nie powinno tu być. Pokładam nadzieję w podnoszeniu oczekiwań i stawianiu bardziej agresywnych celów, a także po prostu na lekkim podkręceniu atmosfery”.
Koniec pandemii przyniósł również początek zaciskania pasa w polityce monetarnej. Gdy skończyły się “easy money”, nierentowne start-upy wspierane przez VC i łatwo dostępne kredyty, musiały zacząć na siebie zarabiać lub przestać istnieć. Koniec końców przełożyło się to na wiele zakończonych karier.
Jak prezentuje się aktualna sytuacja na rynku zatrudnienia w spółkach z branży tech? Według serwisu Layoffs.fyi od początku 2024 roku pracę straciło w niej 7785 osób. Zwolnienia przeprowadziło jak dotąd 58 firm technologicznych. O cięciu 25% etatów tydzień temu poinformowała spółka Unity Software. “Kładąc większe akcenty na sztuczną inteligencję”, 10% personelu zwolniło Duolingo. Wypowiedzenia otrzymały również setki zatrudnionych w Google, a pół tysiąca osób pożegnało się z pracą dla Amazona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS