A A+ A++

Dziś kolejny odcinek naszej serii o fabrykanckich rodach Fränkel/Pinkus. Marcin Domino przedstawia historię fabryki włókienniczej od powstania do momentu największej świetności firmy.

„Ich lniane, adamaszkowe obrusy zdobiły stoły hoteli w Nowym Jorku i San Francisco, Melbourne oraz Jokohamie, składały się na wyposażenie hinduskich maharadżów, rosyjskich dworów carskich, a do 1930 roku biesiad na hiszpańskim dworze królewskim.” Mowa tu o wyrobach prudnickich zakładów tekstylnych, funkcjonujących powszechnie w odległej przeszłości,(od nazwiska ich założyciela) pod nazwą „Firma S. Fränkel“, a po drugiej wojnie światowej jako „Frotex”.

Trudno wyobrazić sobie dziś historię grodu Woka bez przemysłowej, budowanej przez kilka pokoleń potęgi, której Prudnik zawdzięcza nie tylko rozwój demograficzny i budowlany na przełomie XIX oraz XX wieku, ale także światową markę. Dla iluż to generacji prudniczan wzniesiona przez Samuela Fränkla i jego potomków fabryka pełniła rolę głównego chlebodawcy, który zawsze miał na uwadze dobro swoich pracowników. Dziś, dokładnie dziesięć lat od momentu ostatecznej likwidacji zakładu, warto przypomnieć jego początki oraz szybki wzrost do rangi przedsiębiorstwa o międzynarodowej sławie.

Thill, Fränkel i nie tylko

Dzieje przemysłu tekstylnego w Prudniku sięgają pierwszej połowy XIX stulecia. Wprowadzona w Prusach w 1811 roku wolność w dziedzinie rzemiosła oraz utworzenie Niemieckiego Związku Celnego stanowiły zachętę do nowych inwestycji. Za twórcę pionierskiej, utworzonej w 1826 roku przędzalni wełny uważa się porucznika Kummera, natomiast właścicielem pierwszej prudnickiej tkalni adamaszku, produkującej pościele i obrusy stołowe był pochodzący spod Głubczyc August Thill. To właśnie on jako pierwszy zastosował nieznane dotąd na tych terenach krosna Jacquarda, przez co w początkowej fazie zyskał przewagę nad rosnącą konkurencją, do której z czasem dołączył młody kupiec rodem z Białej Samuel Fränkel. W krótkim czasie stał się on największym rywalem Thilla. Późniejszy założyciel i twórca potęgi firmy S. Fränkel przybył do grodu Woka w 1827 roku, zakładając w południowo-zachodnim narożu prudnickiego rynku, gdzie także zamieszkał, sklep sukienniczy, tzw. Schnittwarengeschäft. Przedsiębiorstwo to skupujące początkowo wyroby miejscowych tkaczy przekształcił Fränkel w ciągu kilku następnych lat w niewielki zakład produkcyjny, w którym pod koniec lat 30. XIX wieku przerabiano 200 kop przędzy lnianej rocznie i 600 funtów nici bawełnianych miesięcznie. Dzięki licznym kontaktom handlowym, żyłce do interesu, a co najważniejsze posiadaniu większych obszarów produkcyjnych bialszczanin z urodzenia pokonał konkurencję, w tym Augusta Thilla, który zmarł w 1861 w ubóstwie i zapomnieniu. Położone w centrum miasta przedsiębiorstwo ugruntowało pozycję jego właściciela na rynku, kładąc podwaliny pod powstanie większego i nowocześniejszego zakładu.

Powstanie i pierwsze dziesięciolecia funkcjonowania fabryki

Jej przedwojenne dzieje należałoby podzielić na trzy podstawowe okresy; pierwsze lata rozwoju do lat 60. XIX wieku, następnie czas największej prosperity przerwany przez pierwszą wojnę światową, aż po lata 30. XX stulecia i proces nazyfikacji. Jak podaje w swojej monografii Prudnika Augustin Weltzel pierwsze obiekty fabryczne firmy S. Fränkel w postaci maglowni oraz suszarni wzniesiono w 1847 roku nieopodal Bramy Górnej. Za sprawą kilku strategicznych posunięć polegających m.in. na pozyskaniu specjalistycznych urządzeń, jak np. maszyny wygładzającej, czy też przejęciu fabryki wyrobów adamaszkowych największego konkurenta Thilla, produkcja zakładu wzrosła o około 500%, a zatrudnienie osiągnęło 271 osób. W pierwszych latach funkcjonowania firmy wielkimi wydarzeniami handlowymi były wyprawy kupieckie do Nysy i Wrocławia, ale dopiero spowodowany sukcesem na targach w Lipsku rosnący zbyt wymusił nieprzerwaną, odtąd samoistną rozbudowę zakładu. W 1853 roku wybudowano nową bielarnię pracującą w systemie irlandzkim, a sześć lat później zastosowano w produkcji sprowadzoną z Anglii, nieznaną dotychczas w Niemczech maszynę wykańczającą „Beattle Mills”. W opracowaniu „Der Aufstieg der Firma S. Fränkel in Neustadt Oberschlesien” czas ten uznaje się za moment powstania oficjalnej nazwy przedsiębiorstwa „Tischzeug- u. Leinenfabrik S. Fränkel” Niezwykle istotną rolę dla jego początkowego rozwoju odegrały personalia. Obok Samuela Fränkla wiodącą rolę odegrał Josef Pinkus (jego postać i zasługi przedstawiłem w odrębnym tekście), który po przybyciu z Nysy do Prudnika w połowie lat 40. XIX wieku rozpoczął współpracę ze swoim przyszłym teściem, najpierw jako praktykant, a następnie współudziałowiec. W przedsięwzięciu wspierali ojca także najstarsi synowie Samuela Abraham i Albert, którzy celem zdobycia odpowiedniej wiedzy i kwalifikacji wysyłani byli do centrów włókienniczych Anglii, Szkocji, czy też centralnych Niemiec. W 1855 roku liczba pracujących dla Fränkla osób wzrosła do blisko 2000. Większość z nich wykonywało pracę w domach w Prudniku, Kietrzu i Głuchołazach. Utworzono także filię zakładu w Korfantowie. Przed 1863 rokiem, kiedy przestawiono produkcję na napęd maszynowy, nastąpił kolejny etap rozbudowy stanowiący wstęp do wzniesienia tkalni mechanicznej. Powstały wówczas m.in. wielka suszarnia, gotowalnia, kotłownia oraz bielarnia trawnikowa. Jak pisze Arkadiusz Baron w biografii Maxa Pinkusa kolejnym krokiem w przód była zmiana organizacyjna firmy, którą przemianowano na „Die Offene Handelsgesellschaft S. Fränkel” (Otwarta Spółka handlowa S. Fränkel). Udziały w niej posiadali Samuel Fränkel, jego starsi synowie Abraham i Albert oraz zięć Josef Pinkus. Wydarzenie to zapoczątkowało złoty okres w przedwojennych dziejach przedsiębiorstwa, którego apogeum przypadło na lata 90. XIX wieku.

Proces mechanizacji i okres świetności

Choć wciąż większość produktów wytwarzano tradycyjnie w wybudowanej w latach 1866-1867 tzw. starej tkalni pracowało już 213 krosien mechanicznych. Na terenie zakładu powstały także farbiarnia oraz gazownia, dzięki której możliwa była produkcja prądu potrzebnego do oświetlania hal produkcyjnych. Jak podaje w swoim opracowaniu przedwojenny burmistrz Prudnika Robert Rathmann powierzchnia obiektów fabrycznych po wymuszonej procesem mechanizacji rozbudowie wynosiła 12000 m². Na początku lat 70. XIX wieku w fabryce zatrudnionych było 600, natomiast poza nią 5000 osób. Pod tym względem firma S. Fränkel ustępowała wówczas na Śląsku jedynie Królewskiej Hucie oraz hucie w Siemianowicach. Nie miała sobie jednak równych w całych Niemczech pod względem jakości i ilości produkcji wyrobów adamaszkowych. W 1872 roku Fränkel i jego wspólnicy utworzyli spółkę komandytową z tkaczami z Opawicy, a rok później do zarządu firmy wprowadzono dwóch młodszych synów Samuela Emanuela i Hermanna. Dzięki staraniom pierwszego z braci, specjalizującego się w bieleniu włókniny, w 1875 roku nabyto bielarnię w Podlesiu, która po przebudowie pracowała według wzorów angielskich. Na liczącym blisko 20 h obszarze wzniesiono m.in. dom dla kierownika, kotłownię, suszarnię, a także magazyny. Szybki rozwój przedsiębiorstwa w tym okresie zbiegł się w czasie z doprowadzeniem do Prudnika linii kolejowej (1876 r.), przez co miasto zyskało łączność ze śląskim okręgiem przemysłowym. Fakt ten mógł mieć bezpośredni wpływ na funkcjonowanie fabryki, do której dostarczanie surowców stało się dużo prostsze. Współudziałowcy firmy S. Fränkel tworzyli 3 grupy robocze. Do pierwszej należeli Josef Pinkus i Albert Fränkel, do drugiej Abraham Fränkel, a do trzeciej Emanuel i Hermann Fränkel. W przypadku przejścia któregoś z nich na emeryturę lub śmierci, jego miejsce zajmował inny członek rodu, którego część udziałów wzrastała proporcjonalnie do stażu pracy. I tak po odejściu Samuela Fränkla do zarządu w 1887 roku wprowadzono syna Josefa Maxa. Rok później poślubił on pochodzącą z habsburskich Czech, z rodziny fabrykanckiej Hedwig Oberländer, dzięki czemu przemysłowe imperium Fränklów i Pinkusów wzbogaciło się o zagraniczne przędzalnie w Upicach, Hronovie oraz Svetlej Horze. Dalszy rozwój firmy S. Fränkel wymagał modernizacji i rozbudowy infrastruktury. W latach 1890-1900 wraz ze wzniesieniem tzw. nowej tkalni (istniejący do dziś budynek z wieżą ciśnień, zajmowany obecnie przez firmę Hennings Automotive) na terenie zakładu powstał kompleks urządzeń socjalnych dla robotników jak np. natryski, jadalnia i wytwórnia wody mineralnej. Dało to początek okresowi największej prosperity, co skutkowało pomnożeniem kapitału zakładowego, który w 1897 roku osiągnął najwyższy poziom wynosząc 29 065 234 marki.

Opracowanie i tłumaczenie:

Marcin Domino

Autor jest germanistą, lektorem i tłumaczem języka niemieckiego

Bibliografia

Archiwum Leo Baeck Institute w Nowym Jorku.

Baron A., Max Pinkus – śląski przemysłowiec i mecenas kultury, Opole 2008.

Baron A., J.I. Zaprucka, Max Pinkus we wspomnieniach, Jelenia Góra 2010.

Chrząszcz J., Historia Miasta Prudnika na Górnym Śląsku, tłum. Marcin Domino, Opole 2015.

Der Aufstieg der Firma S. Fränkel in Neustadt Oberschl. (1827 bis etwa 1900)

Neustädter Heimatbrief, S.Fränkel, Nr 4-8, Wolfenbüttel 1956

Rathmann, Neustadt in Oberschlesien, Berlin 1929.

Weltzel A.B., Historia miasta Prudnika na Górnym Śląsku, Opole 2005.

W GRUDNIU KOLEJNA CZĘŚĆ – a w niej historia fabryki od początku XX wieku do rozpoczęcia II wojny światowej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI liga K: Trzy punkty Energetyka, AZS z kolejną porażką
Następny artykułSpotkanie z Panią Jesienią i jej darami