Po serii pożarów na składowisku odpadów w Nowym Miszewie marszałek Mazowsza, na początku października, wydał decyzję cofającą firmie Loveko pozwolenie na wytwarzanie i przetwarzanie odpadów. Jak się okazuje, decyzja nie jest ostateczna, bo firma odwołała się do wyższej instancji.
Przypomnijmy, że od końca lipca do początku października do pożarów na wysypisku doszło cztery razy. W trakcie pierwszego pożaru przez kilkanaście godzin ogień gasiło ponad 100 strażaków z całego powiatu. Paliła się wówczas sterta śmieci o wymiarach mniej więcej 60 na 50 na 10 m. Kolejne takie zdarzenie było we wrześniu, a potem dwa w październiku.
Marszałek Mazowsza 6 października wydał decyzję cofającą z urzędu, bez odszkodowania, decyzję starosty płockiego z 2014 r., udzielającą Loveko pozwolenia na wytwarzanie odpadów z uwzględnieniem wymagań przewidzianych dla zezwolenia na zbieranie i przetwarzanie odpadów. Zobowiązał firmę do usunięcia odpadów i negatywnych skutków skutków lub szkód w środowisku. Marszałek nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Firma miała na to miesiąc od dnia doręczenia decyzji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS