Aby informacja zawarta w sprawozdaniach finansowych miała odpowiednią jakość, a sprawozdania różnych spółek były ze sobą porównywalne, sprawozdania muszą być zgodne ze standardami rachunkowości – w przypadku spółek z Polski i Unii Europejskiej są to MSSF – Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej.
Jednym z najważniejszych kamieni węgielnych teorii finansów jest związek pomiędzy ryzykiem a zwrotem z inwestycji, z którego wynika, że zwiększenie zwrotu z inwestycji nie jest możliwe bez ponoszenia ryzyka. W skrócie – aby generować zwrot dla inwestorów, spółki muszą ponosić ryzyko, którego pożądany poziom określany jest jako „apetyt na ryzyko”. Dlatego, z punktu widzenia akcjonariuszy, informacja o ryzyku, jakie ponosi spółka, jest kluczowe w jej ocenie jako potencjalnej inwestycji.
W pewnym uproszczeniu ryzyka można podzielić na ryzyko biznesowe, tj. wynikające ze specyfiki działalności danego przedsiębiorstwa, i ryzyko finansowe – związane ze zmianą czynników rynkowych niezależnych od działań spółki. Przykładami ryzyka finansowego może być ryzyko kredytowe – wynikające z kondycji finansowej dłużników spółki, oraz ryzyka rynkowe – wynikające z cen na rynkach finansowych, na przykład kursy walutowe czy stopy procentowe.
Weźmy prosty przykład – polski importer, zawarł umowę na dostawę towarów z zagranicy, za które płatność będzie wymagalna w terminie trzech miesięcy od daty transakcji, a cena tych towarów została z góry ustalona w dolarach amerykańskich. Ponieważ polscy przedsiębiorcy obliczają i publikują swoje wyniki w walucie lokalnej, którą w tym przypadku jest polski złoty, a realia rynkowe nie pozwalają na racjonalne zaprognozowanie przyszłego poziomu kursu walutowego, złotowa wartość płatności faktury wystawionej przez amerykańskiego dostawcę jest nieznana. Tym samym złotowy koszt importu, a co za tym idzie, wyniki firmy, są narażone na ryzyko walutowe.
W takich przypadkach powszechną praktyką stosowaną przez menedżerów finansowych jest zawieranie umów tzw. instrumentów pochodnych. W celu zabezpieczenia tego ryzyka, menedżer finansowy spółki może na przykład zawrzeć umowę instrumentu pochodnego, w której z góry ustalony zostanie kurs, po którym spółka kupi dolary za trzy miesiące. Dzięki takiej strategii ryzyko wzrostu wartości dolara w stosunku do złotego zostanie wyeliminowane, a spółka … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS