Coco Gauff imponująco rozpoczęła swoją kampanię WTA Finals po pokonaniu 6. zawodniczki świata i bliskiej przyjaciółki Jessiki Peguli 6-3 6-2. Po wygraniu turnieju WTA 1000 w Pekinie i dotarciu do półfinału w Wuhan, 20-latka kontynuowała swoją dobrą formę w Rijadzie. Podczas gdy mistrzyni US Open z 2023 roku została przełamana raz w każdym secie, należy zauważyć, że jej kłopotliwy serwis nie był tym razem dużym problemem, ponieważ miała tylko dwa podwójne błędy podczas meczu. Dobrze serwująca Gauff pozytywnie wpłynęła na wynik meczu.
„To nigdy nie było dla mnie trudne. Myślę, że to po prostu coś, co chyba jest zakorzenione w naszym sporcie. Trenowałam z Jess w zeszłym tygodniu na Florydzie. Oczywiście zagram z nią tutaj. Jesteśmy do tego przyzwyczajone. W pierwszej ósemce może nie chcesz trenować z kimś, kto jest w twojej grupie. Masz tylko czterech graczy do wyboru. Tak, ogólnie myślę, że w innych turniejach, zwykle gdy jesteś rozstawiony, starasz się ćwiczyć z innym rozstawionym, ponieważ wiesz, że nie zagrasz z nim w pierwszej rundzie. Ogólnie rzecz biorąc, czuję, że nie różni się to tak bardzo od innych turniejów” – powiedziała Gauff w przed turniejowej konferencji prasowej.
W kolejnym meczu najwyżej rozstawiona Amerykanka zmierzy się z Igą Świątek, która wcześniej pokonała Barborę Krejcikovą.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS