Tegoroczny harmonogram Motocyklowych Mistrzostw Świata składa się z 20 wyścigowych weekendów. Ten ostatni już tradycyjnie miał zostać rozegrany w Walencji.
Plany trzeba było jednak zmienić po tym, jak południowo-wschodnią Hiszpanię nawiedziły w zeszłym tygodniu ulewne deszcze. Ilość wody, która spadła w ciągu kilkunastu godzin, doprowadziła do licznych powodzi błyskawicznych, które zrujnowały niemałą część wspólnoty autonomicznej Walencji. Życie straciło ponad 200 osób, a wciąż wiele uważa się za zaginione.
Circuit Ricardo Tormo nie został zniszczony – choć drogi dojazdowe do niego uległy uszkodzeniu – i włodarze Dorna Sports (promotora) oraz FIM w pierwotnej wersji planowali rozegranie finału w Walencji, choćby w zmienionym terminie. W opozycji stanęli jednak zawodnicy, w tym broniący trofeum Francesco Bagnaia.
Po rozmowach i analizie kilku możliwości podjęto decyzję, aby ostatni weekend sezonu rozegrać w Barcelonie. Bez zmian pozostaje termin: 15-17 listopada. Władze MotoGP uznały, że będzie to najłatwiejsza logistycznie opcja, także dla kibiców, którzy planowali przyjazd na finał.
Oficjalna nazwa wydarzenia to Motul Solidarity Grand Prix of Barcelona. Zapowiedziano, że przy okazji rywalizacji przygotowane zostaną różne akcje mające na celu pomoc poszkodowanym w powodziach.
W tabeli prowadzi Jorge Martin. Hiszpan z Pramac Racing ma w zapasie 24 punkty nad Bagnaią. W puli za sprint i grand prix jest 37 oczek.
Francesco Bagnaia, Ducati Team
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS