– To były dwa lata batalii i dwa lata przeogromnych nerwów – podkreśla Aleksandra Czechowska z opolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które właśnie dwa lata temu interwencyjnie odebrało owczarka niemieckiego z miejscowości Kały w gminie Murów. Pies wykorzystywany był do pilnowania jednej z firm. Przebywał w kojcu, miał m.in. otwarte rany na ciele, ropiejące rany wokół oczu duże problemy z poruszaniem się, a jego tkanka mięśniowa była w zaniku. Leczenie zwierzęcia zajęło kilka miesięcy i kosztowało kilkanaście tysięcy złotych. Sprawa zaniedbanego psiaka poruszyła całą Polskę. W ciągu kilku dni na ratowanie chorego zwierzęcia zebrano ponad 22 tysiące złotych.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS