A A+ A++

Czy brak finału europejskich pucharów jest porażką dla Szymona Marciniaka? Michał Listkiewicz tłumaczy, dlaczego nasz sędzia nie był brany pod uwagę.

Mateusz Skwierawski

Mateusz Skwierawski


Getty Images

/ Na zdjęciu: Szymon Marciniak

Wydawało się, że w tym sezonie niemal na pewno Szymon Marciniak  poprowadzi któryś z finałów europejskich rozgrywek. Polski sędzia i jego zespół mają za sobą bardzo udany rok na arenie międzynarodowej. Świetnie wypadli choćby w półfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów Liverpoolu z Villarreal.

– Półfinał Ligi Mistrzów to więcej niż finał Ligi Konferencji, pod względem rangi i prestiżu. Czy ktoś pamięta sędziów z finału nieistniejącego już Pucharu Intertoto? – zauważa Michał Listkiewicz, były sędzia międzynarodowy.

Zdaniem Listkiewicza, brak Marciniaka w obsadach na tegoroczne finały pucharów nie jest teraz najważniejszy. – Rzadko zdarza się, by sędziowie z półfinałów dostawali w tym samym sezonie finał. Szymon i jego ekipa mają za sobą znakomite miesiące: równe, bez błędów, sędziowane na wysokim poziomie. Za chwilę poznamy nominacje arbitrów na mistrzostwa świata w Katarze. Każdy wolałby, na pewno Szymon także, jechać przede wszystkim na mundial – twierdzi nasz rozmówca.

Katar formalnością

Marciniak i jego asystenci byli już na dwóch dużych turniejach: mistrzostwach Europy 2016 i mistrzostwach świata 2018. – Kolejny wyjazd naszych sędziów na duży turniej wydaje się formalnością – kontynuuje Listkiewicz. – Jestem przekonany na 99,99 procent, że Polacy pojadą do Kataru – mówi.

ZOBACZ WIDEO: Komu należy się Złota Piłka? “Tu nie ma wątpliwości”

Arbitra z Płocka zabrakło na ostatniej wielkiej imprezie (Euro 2020) ze względów zdrowotnych. Jak na 41 lat, bilans Marciniaka na arenie międzynarodowej i tak jest jednak imponujący.

Poprowadził ponad trzydzieści meczów w Lidze Mistrzów, mecz o Superpuchar Europy (w 2018 r.). Wcześniej Marciniak gwizdał również w finale młodzieżowych mistrzostw Europy do lat 21 w Czechach, a na Euro do Francji pojechał jako pierwszy Polak w historii.

Finał? Jeden warunek

– Szymon musi czekać cierpliwie na finał Ligi Mistrzów – kontynuuje Listkiewicz. – Będzie bardzo poważnym kandydatem w przyszłym sezonie, jeżeli ze swoją ekipą utrzyma obecną formę i dobrze pokażą się w Katarze – przekonuje.

Tegoroczny finał LM Liverpool – Real Madryt poprowadzi Francuz Clement Turpin. – Widzę w tym wyborze dużo polityki – komentuje Listkiewicz. – Turpin jest Francuzem, mecz jest w Paryżu… Dla mnie Marciniak jest lepszym arbitrem od niego – tłumaczy.

– Ale tak jak mówię: następny finał LM może należeć do Marciniaka. No, chyba że wydarzy się jedna rzecz. Marciniak nie dostanie finału LM, jeżeli awansuje tam mistrz Polski – kończy z uśmiechem Michał Listkiewicz.

Mateusz Skwierawski, WP SportoweFakty

Jasne stanowisko Greków ws. Grzegorza Krychowiaka. Z tym będą problemy


Skomentuj

1

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty


Komentarze (1)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAktualna sytuacja epidemiologiczna w Jaworznie – 12.05.2022
Następny artykułUkraińcy powinni zgłosić w ZUS wyjazd z Polski