A A+ A++
Willem Dafoe brawurowo wcielił się w postać słynnego holenderskiego malarza w filmie “Van Gogh. U bram wieczności”. To jeden z 10 tytułów, które zobaczymy w Gdańsku podczas VII Przeglądu Ambitnego Kina. mat. prasowe

Ostatnie dni grudnia mogą być świetną okazją do nadrobienia filmowych zaległości. VII Przegląd Ambitnego Kina w Gdańsku to zestaw najważniejszych i najgłośniejszych tegorocznych produkcji, które pojawiły się nie tylko na ekranach kin, ale również na najbardziej prestiżowych festiwalach na świecie. W dawnym kinie Watra obejrzymy m.in. “Green Book”, “Faworytę” czy “Ból i blask”. Impreza w dniach 27-29 grudnia. Bilety po 14 złotych.

Repertuar kin w Trójmieście

Schyłek roku tradycyjnie sprzyja filmowym podsumowaniom, ale organizatorzy VII Przeglądu Ambitnego Kina nie zamierzają serwować widzom powtórek najbardziej kasowych przebojów mijających 12 miesięcy. W repertuarze imprezy znajdziemy bowiem niekomercyjne pozycje, które często poruszają trudne, lecz zarazem ważne społecznie i kulturowo tematy. 10 wyselekcjonowanych filmów to jednocześnie zestaw najczęściej nagradzanych tytułów z szeroko pojętego nurtu kina artystycznego. W Gdańsku zobaczymy więc produkcje, które wyróżniano najważniejszymi statuetkami, w tym Oscarami, Europejskimi Nagrodami Filmowymi czy pojedynczymi laurami na festiwalach w Cannes czy Wenecji.

– Końcówka roku jest idealnym momentem na zorganizowanie takiego przeglądu. Podsumowujemy przecież wszystkie dziedziny życia, również dokonania filmowe. Co roku pojawiają się rankingi najlepszych filmów, począwszy od rodzimego magazynu “Kino”, poprzez zagraniczne serwisy “Variety”, “Indiewire”, “Empire” czy “Movie Maker Magazine”. Niejednokrotnie chciałoby się obejrzeć wybrane filmy po raz drugi lub po prostu nadrobić zaległości. I taką możliwość dajemy widzom – zaznacza Anna Kądziela-Grubman, dyrektor programowa Stowarzyszenia Kulturalnego Hamulec Bezpieczeństwa, które jest organizatorem przeglądu.

Imprezy filmowe w Trójmieście

Ostatni grudniowy weekend będzie więc filmową podróżą po różnych kontynentach i obszarach kinowego artyzmu. Festiwalową “10” otwiera bodaj jedyny film w tej stawce, który przez kilkanaście tygodni nie schodził z kinowego repertuaru w Trójmieście. “Green Book”, poza trzema Oscarami (w tym za najlepszy film), zdobył niemałe uznanie publiczności, która doceniła przede wszystkim świetną grę aktorską duetu Viggo Mortensen/Mahershala Ali oraz doskonały scenariusz. Jeden z najbardziej optymistycznych obrazów ostatnich miesięcy z pewnością pozwoli z uśmiechem na ustach domknąć 2019 rok.

Francuski "Portret kobiety w ogniu" polską premierę miał w październiku, ale nie wszędzie w Trójmieście można było zobaczyć film Celine Sciammy. Filmowe Podsumowanie Roku pozwala nadrobić widzom zaległości i nie dotyczy to tylko tego jednego tytułu.
Francuski “Portret kobiety w ogniu” polską premierę miał w październiku, ale nie wszędzie w Trójmieście można było zobaczyć film Celine Sciammy. Filmowe Podsumowanie Roku pozwala nadrobić widzom zaległości i nie dotyczy to tylko tego jednego tytułu. mat. prasowe

Fani mocnych filmowych wrażeń w rozpisce przeglądu na czerwono mogą sobie zakreślić gangsterski dramat rodem z Argentyny – “Anioła” widzowie mieli okazję obejrzeć na początku roku, ale tylko w kilku wybranych kinach. Kolejną hiszpańskojęzyczną propozycją jest z kolei najnowszy film dwukrotnego zdobywcy Oscara (w przypadku twórców spoza USA jest to nie lada osiągnięcie), Irańczyka Asghara Farhadiego. “Wszyscy wiedzą” to trzymający w napięciu psychologiczny thriller, którego tłem jest hiszpańska prowincja. W obsadzie Penelope Cruz i Javier Bardem oraz gwiazdor argentyńskiego kina, Ricardo Darin.

W programie gdańskiego przeglądu są także produkcje, które całkiem niedawno gościły w wybranych trójmiejskich kinach. Subtelny francuski melodramat – “Portret kobiety w ogniu” – wielu krytyków plasuje w czołówce tegorocznych filmów, czego dowodem jest choćby nagroda za najlepszy scenariusz w Cannes. “Van Gogh. U bram wieczności” to z kolei aktorski popis Willema Dafoe, który brawurowo wcielił się w holenderskiego mistrza postimpresji. Obowiązkowa pozycja dla fanów twórczości Van Gogha i miłośników nieszablonowych filmowych biografii.

Pozostałe pięć tytułów po raz pierwszy w historii przeglądu mogli wskazać sami widzowie, którzy wzięli udział w internetowym głosowaniu.

– Z ułożonej przez nas początkowej listy 15 filmów włączyliśmy do programu pięć tytułów, na które publiczność oddała najwięcej głosów. Nowa formuła wyboru filmów do przeglądu wynika przede wszystkim z pomysłu na zwiększenie zaangażowania naszej publiczności i jej współudział w tworzenie programu. Przegląd organizujemy właśnie dla publiczności, chcieliśmy poznać jej opinię i dać szansę współdecydowania, które filmy będzie można obejrzeć – dodaje Anna Kądziela-Grubman.
Uczestnicy internetowej sondy postawili na sprawdzone tytuły. Największą popularnością cieszył się najnowszy, z pewnością najbardziej osobisty oraz intymny, a jednocześnie jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) filmów Pedro Almodovara. “Ból i blask”, obok polskiego “Bożego Ciała”, ma spore szanse, by zgarnąć nominację do przyszłorocznych Oscarów w kategorii “film nieanglojęzyczny” (o indywidualnych nominacjach mówi się również w przypadku Almodovara i grającego główną rolę Antonio Banderasa).

Recenzja filmu “Ból i blask”

Po raz pierwszy widzowie przeglądu mogli współdecydować o repertuarze. W internetowym głosowaniu największą popularnością cieszył się najnowszy film Pedro Almodovara "Ból i blask".
Po raz pierwszy widzowie przeglądu mogli współdecydować o repertuarze. W internetowym głosowaniu największą popularnością cieszył się najnowszy film Pedro Almodovara “Ból i blask”. mat. prasowe

Widzowie wytypowali ponadto “Faworytę” greckiego reżysera, Jorgosa Lanthimosa, który podczas niedawnej gali Europejskich Nagród Filmowych “rozbił bank”, zgarniając osiem statuetek (w tym za najlepszy film i najlepszą reżyserię, na początku roku Oscara za pierwszoplanową rolę zdobyła Olivia Colman). Internetową selekcję przeszły również takie tytuły, jak “Mój piękny syn”, który gościł na ekranach kin w styczniu oraz podczas wakacyjnych pokazów plenerowych w Gdańsku i Gdyni, a także islandzki film “Kobieta idzie na wojnę”. Finałową “dziesiątkę” internauci uzupełnili jeszcze najnowszym filmem Kena Loacha, “Nie ma nas w domu”.

VII Przegląd Ambitnego Kina między 27 a 29 grudnia w dawnym kinie Watra w Domu Harcerza w Gdańsku. Bilety na pojedyncze seanse w cenie 14 złotych. Za karnet na wszystkie pokazy zapłacimy natomiast 80 zł. Bilety oraz szczegółowy repertuar przeglądu znajdziemy na www.filmowyrok.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Do Kozłowskiej i Kramka ABW nie ośmiela się ruchnąć.” Stanisław Michalkiewicz o wjeździe ABW do domu J. Międlara [WIDEO]
Następny artykułŚwiąteczne życzenia prezydenta i Urzędu Miasta