A A+ A++

W czasie „Sylwestra Marzeń z Dwójką” Zenek Martyniuk przyćmił na scenie konkurencję. Następnie w kinach, jako bohater filmu biograficznego, miał zostać królem walentynek. Obraz okazał się jednak kompletną klapą, zdecydowanie przegrywając z ekranizacją powieści erotycznej „365 dni”.

„Król walentynek jest tylko jeden”, głosiło hasło na plakacie promującym „Zenka”. Biograficzna opowieść o gwiazdorze disco polo była faworytem, film miał zrobić furorę w kinach w najbardziej gorącym czasie, jakim jest dzień zakochanych.

Jednak „Zenek”, chociaż był premierowym tytułem, nie wytrzymał konkurencji z filmem „365 dni”, który w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania zgromadził w kinach 453,9 tys. osób.

Wprowadzenie „365 dni” przed walentynkami okazało się ponadto strzałem w dziesiątkę, ponieważ w drugi weekend erotyczny obraz cieszył się jeszcze większym zainteresowaniem niż w premierowy. Film w ciągu niecałych dwóch tygodni obejrzało ponad 1,25 mln widzów. Ten wynik oznacza, że „365 dni” może być największym przebojem polskich kin 2020 roku.

Czytaj także:  W szkole średniej otwierają profil disco-polo! Wykładowcą będzie lider zespołu Boys

„Zenka” podczas walentynkowego weekendu obejrzało jedynie 241,1 tys. osób. Jest to więc wynik nieporównanie gorszy od uzyskanego przez „365 dni”. Film o Zenku Martyniuku, zważywszy jego intensywną promocję w TVP, poniósł ogromną porażkę i okazał się po prostu przereklamowany.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFAKRO podsumowało miniony rok i nagrodziło najlepszych
Następny artykułNa unijnym szczycie Polskę czeka walka o dochody UE