A A+ A++

Pełna neutralizacja, jaka pojawiła się po zderzeniu Logana Sargeanta z Kevinem Magnussenem, wprowadziła niemałe zamieszanie podczas zmagań na Florydzie. Gdy bowiem została ogłoszona, lider wyścigu, Lando Norris, minął akurat aleję serwisową, a Bernd Maylander zaczął prowadzić stawkę od 2. kierowcy, czyli Maxa Verstappena.

W prawidłowej kolejności zawodnicy ustawili się dopiero po kilku chwilach, a w tym czasie przedstawiciel McLarena trzymał się jedynie wyznaczonej delty. Dzięki temu zwiększył swoją przewagę nad Holendrem, który musiał jechać tempem samochodu bezpieczeństwa. W międzyczasie zdążył zjechać również na tzw. darmowy pit-stop.

Po zakończeniu zmagań całe to zamieszenie wywołało sporo wątpliwości w świecie F1, choć sam Verstappen niespecjalnie nim się przejął. Ciekawe natomiast okazały się tłumaczenia dyrekcji wyścigu przekazane serwisowi RacingNews365:

“To było opóźnione wysłanie samochodu bezpieczeństwa. Z Norrisem minął się o około 20 metrów. Kontrola wyścigu zdecydowała się na wolne okrążenie, by zbić wszystkie samochody i pozwolić marshalom na zebranie z toru bolidu [Sargeanta]”, przekazała FIA.

“To natomiast nie byłoby możliwe, gdyby wszystkie auta wyprzedziłyby bezpośrednio samochód bezpieczeństwa. Z tego powodu zaczekano aż cała stawka się zbije i dopiero zezwolono jej na wyprzedzanie.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInternauci wściekli po porażce Luny. Mają dość TVP
Następny artykułWenezuela straciła ostatni lodowiec. La Corona stopniała szybciej niż oczekiwano