A A+ A++

Po zamieszaniu, jakie towarzyszyło kwestii limitów toru w 2021 roku, nowi dyrektorzy wyścigowy już na początku tegorocznej kampanii jasno sprecyzowali przepisy z nimi związane. Limit toru wyznacza po prostu “biała linia” i nie było z tym żadnego problemu w dotychczasowych rundach.

W najbliższy weekend stawka F1 będzie jednak rywalizować na znanym z uciążliwych tarek i szerokich wyjazdów Red Bull Ringu. Większość zakrętów posiada żwirowe pułapki, natomiast takowych nie ma ostatni zakręt austriackiego owalu, czyli “dziesiątka”. Prowadzi ona na prostą start/meta i Niels Wittich poruszył jej wątek w przedweekendowych swoich notatkach:

“Gdy kierowca nie pokona odpowiednio wyjścia z zakrętu numer “10” podczas kwalifikacji, sprintu czy wyścigu, jego obecny i następny czas okrążenia zostanie skasowany przez zespół sędziowski”, czytamy w wytycznych dyrektora wyścigowego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPlastyczny konkurs szachowy
Następny artykułPrzybij piątkę Wiktorkowi