Przykry zapach to za mało powiedziane, żeby opisać woń, jaką wdychali chełmianie w środowy wieczór (24 sierpnia). Odór ścieków spowił osiedle Rejowiecka, a kilka godzin później wyczuwalny był również w innych rejonach miasta.
– Skąd ten odór? – dopytują chełmianie. – Wybraliśmy się na wieczorne zakupy, ale już po otwarciu drzwi samochodu odechciało nam się wyprawy do sklepu. Na całej Rejowieckiej śmierdziało szambem. To ten pył znad Ukrainy czy MPGK miało awarię?
Do późnych godzin nocnych smród ścieków roznosił się już niemal nad całym miastem. Jakie było jego źródło? MPGK odpowiada, że nie był to wynik pracy instalacji technologicznych działających w systemie ciągłym w obiektach miejskiej oczyszczalni ścieków komunalnych. Najprawdopodobniej przyczyną są upały i duszne noce, które sprzyjają przemieszczaniu gazów i zapachów wydobywających się z kanalizacji. Przez gęste powietrze nad miastem fetor w środowy wieczór stał się nie do zniesienia.
– Zdajemy sobie sprawę, że długotrwałe wysokie temperatury utrzymujące się także w porze nocnej oraz brak opadów wzmagają działanie różnych substancji czynnych zapachowo pojawiających się w powietrzu. Większość odczuwanych zapachów i odorów jest złożoną mieszaniną wielu składników. Poza tym ogłoszony dla naszego województwa alert w zakresie utrzymującego się wysokiego stężenia pyłów nie pozostaje bez wpływu na właściwości i skład powietrza na terenie naszego miasta oraz nie sprzyja efektywności pracy urządzeń zainstalowanych u źródeł emisji substancji zapachowych – tłumaczy Katarzyna Langiewicz z biura obsługi spółki.
MPGK podkreśla, że w warunkach niesprzyjających anomalii pogodowych zależnych od temperatury, ciśnienia i kierunku wiatru może pojawić się dyskomfort odczuwany przez mieszkańców, tym bardziej przy nałożeniu się długotrwałej fali upałów i zidentyfikowanego nad naszym miastem podwyższonego stężenia pyłu zawieszonego. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS