W sobotę Lech Poznań przegrał u siebie z Koroną Kielce 1:2 w ostatniej kolejce ekstraklasy. Mimo że gospodarze prowadzili do przerwy po golu Mikaela Ishaka, to w drugiej połowie dwie bramki dla kielczan zdobył Jewgienij Szykawka. Gościom zadanie ułatwiła czerwona kartka, jaką zobaczył Filip Marchwiński.
Wygrana Korony przy jednoczesnej porażce Warty Poznań z Jagiellonią Białystok (0:3) sprawiła, że kielczanie rzutem na taśmę utrzymali się w ekstraklasie. Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze Korony rozpoczęli świętowanie, a z trybun stadionu w Poznaniu poniosło się gromkie “wy********ać”.
Zresztą nie pierwszy raz tego dnia. Wściekli na swoją drużynę kibice Lecha przez cały mecz dawali upust swojemu niezadowoleniu, lżąc zespół Mariusza Rumaka i zarządzających klubem. Wszystkim dostało się nie tylko w przyśpiewkach, ale też na transparentach.
W “kotle”, gdzie zasiadają najbardziej fanatyczni kibice Lecha, pojawiło się ich kilka. “Kolejny sezon przegrany – w gabinetach czas na zmiany” – czytaliśmy na największym z nich. “Rutek, zawód syn i zawód ojca” – to transparent skierowany do prezesa Lecha, Piotra Rutkowskiego. “Rząsa nieudaczniku… rodzina się wstydzi” – ten z kolei do dyrektora sportowego, Tomasza Rząsy.
Ale dostało się też piłkarzom. “Ba Loua Tinder MVP”, “Golizadeh Rehasport MVP” – czytaliśmy na transparentach, których w sobotnie popołudnie wisiała cała masa. Ale była to tylko część tego, co kibice Lecha przygotowali na mecz z Koroną.
W “kotle” przez cały mecz trwała bowiem impreza i świetna zabawa. I nie chodziło tylko o meksykańską falę, która niosła się po stadionie. Na trybunie pojawiły się piłki plażowe oraz… głośna muzyka i tańce.
Niezwykła impreza na stadionie w Poznaniu
A różnorodność playlisty robiła wrażenie. Znalazły się na niej utwory Anny Jantar “Przetańczyć z tobą chcę”, “Parostatek” Krzysztofa Krawczyka, “Mniej niż zero” Lady Pank, “To już jest koniec” Elektrycznych Gitar, “Małolatki” Miłego Pana, “Explosion” Kalwiego i Remiego, czy nawet “Pedro”, który w ostatnich tygodniach stał się szczególnie popularny w mediach społecznościowych.
Na koniec w “kotle” pojawił się znany sprzed lat transparent “Mamy k***a dosyć!!!”, a z głośników puszczony został marsz żałobny Fryderyka Chopina.
Chociaż przed sezonem Lech należał do ścisłego grona faworytów do zdobycia mistrzostwa Polski, to ostatecznie zajął dopiero 5. miejsce w tabeli i nie zakwalifikował się do europejskich pucharów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS