Hasło tegorocznej edycji festiwalu “Bliżej kina, bliżej siebie” zachęca do uczestnictwa i dyskusji o filmach prezentowanych w tym roku przede wszystkim online na platformie www.mojeekino.pl, ale także w Kinie Orzeł w Bydgoszczy.
Przeźrocza Festiwal Filmowy już po raz szósty przedstawia nowe nurty w kinie dokumentalnym, jednocześnie silnie odwołując się do filmowych tradycji. Festiwal łączy analogową przeszłość z cyfrową teraźniejszością, szukając alternatywnych środków wyrazu. Punktem wyjścia dla idei festiwalu jest twórczość zmarłego nie tak dawno bydgoszczanina Kazimierza Karabasza. Przeźrocza nawiązują do dokonań reżysera, a jednocześnie promują najnowsze produkcje dokumentalne z Polski (sekcja nowe polskie kino dokumentalne, #Doc Fun) i zagranicy (Panorama, Spojrzenie na wschód).
Przeźrocza w tym roku trwają już od lipca. W tym czasie organizatorzy zrealizowali szereg pokazów kinowych i plenerowych filmów dokumentalnych oraz klasyki filmowej. Teraz czas na część główną. Wśród wyselekcjonowanych tytułów widać dominujące spojrzenie poza naszą wschodnią granicę. To właśnie tam oko kamery kieruje wielu twórców, których filmy prezentowane są na Przeźroczach.
Program Festiwalu Filmowego Przeźrocza 2020 nadesłane
– Maciej Cuske opowiada o Czukczach i Czukotce („Wieloryb z Lorino”), Maija Blafield podgląda świat realny i nierealny Korei Północnej („The Fantastic”), a Andrei Kutsila prezentuje nam miejski („Striptiz i wojna”) oraz wiejski („Uścisków mi twoich potrzeba”) obraz Białorusi. Na tym tle filmy z sekcji „Nowe polskie kino dokumentalne” opowiadają historie bardziej tutejsze, jednak nie mniej emocjonujące (nagradzane na festiwalach: „Synek”, „Zwyczajny kraj”, „Miłość bezwarunkowa”). Najbardziej kontrowersyjnym obrazem festiwalu jest z pewnością „Autoportret” w reżyserii Margareth Olin. Główna bohaterka Lene Marie Fossen nie chce być „ikoną anoreksji”, choć fotografia jest dla niej formą autoterapii, a jej prace – szokujące i piękne zarazem – stają się zapisem desperackiej walki z chorobą i śmiercią. Kamera towarzyszy młodej norweskiej artystce, przede wszystkim w jej zmaganiach z samą sobą. Oddechem dla widzów ma być nowa sekcja Przeźroczy, czyli #Doc Fun. W tej grupie znalazły się filmy wywołujące uśmiech – pełne pozytywnej energii m.in. nieszablonowe „Opus magnum”, rockowe „Na górze tyrryry” oraz abstrakcyjna „Gruba Kaśka” – zapowiadają organizatorzy.
Nagrodę „Otwartego Oka” otrzyma bydgoszczanin Maciej Cuske za film „Wieloryb z Lorino”. Druga nagroda festiwalu „Nowe oko” zostanie wręczona białoruskiemu reżyserowi Andreiowi Kutsili za film „Uścisków Twoich mi potrzeba”.
Wejściówki na seanse filmowe można odbierać w kasie Kina Orzeł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS