Brazylijska rywalizacja zakończyła się dla Charlesa Leclerca, zanim tak naprawdę się rozpoczęła. Na okrążeniu formującym niespodziewanie wypadł z toru w zakręcie nr 6, uderzając z całym impetem w znajdującą się tam barierę.
Wypadek ten od razu wydawał się mieć niecodzienne przyczyny, ponieważ późniejsze powtórki uwidoczniły kłębek dymu wydobywający się z SF-23 oraz zablokowanie tylko osi. Zresztą sam kierowca zgłosił przez radio, że zawiodła go hydraulika, co potwierdził także w rozmowie ze Sky Sports:
“Gdy straciłem kierownicę, w zasadzie pojechałem prosto, bo nie miałem już układu hydraulicznego, chociaż nie uważam, aby to właśnie tego dotyczył problem. Mam na myśli, że wiem, o co chodzi, ale nie mogę za bardzo wchodzić w szczegóły. Później przytrafiła się awaria silnika, przez którą zablokowałem tylne koła. Potem obróciłem się i uderzyłem w bandę. Ja nie mogłem nic zrobić”, przyznał Monakijczyk.
Jego słowa w 100% potwierdziło po zakończeniu wyścigu Ferrari, ucinając wszelkie domysły, że Leclerc sam popełnił jakiś błąd. 26-latek nie mógł jednak liczyć na wspomaganie układu kierowniczego oraz sterowania skrzynią biegów:
“Naprawdę niefart Charlesa. Podczas okrążenia formującego Charles napotkał problem z jednym z systemów naszego auta. To z kolei doprowadzi do utraty układu hydraulicznego, co wiązało się z tym, iż nie miał ani wspomagania kierownicy, ani sterowania skrzyni biegów”, napisano w komunikacie Ferrari.
“Niestety, oznaczało to, że nie mógł nic zrobić, by zapanować nad bolidem i uniknąć uderzenia w bandę. Po długich trzech tygodniach zbieramy siły i skoncentrujemy się na mocnym zakończeniu sezonu 2023.”
A really tough break for @charles_leclerc.
During the formation lap, Charles experienced an issue with one of our car systems which led to a loss of hydraulics supply, meaning he had no power steering and no gearbox command.
Unfortunately, this meant there wasn’t anything he… pic.twitter.com/ZIf8wqSV76
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) November 5, 2023
Warto dodać, że problem z hydrauliką spotkał również Carlosa Sainza w trakcie 1. treningu do GP Miasta Meksyk. Jednakże zapytany o tę kwestię Leclerc jasno stwierdził, że to nie ten sam kłopot przyczynił się do jego wypadku na okrążeniu formującym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS