A A+ A++

Ferrari po stosunkowo niezłym początku sezonu złapało zadyszkę i teraz jest co najwyżej czwartą siłą w stawce. W ostatnich tygodniach w Maranello pracowali nad ulepszeniami i poprawą w szybkich zakrętach, starając się też uporać z powracającym zjawiskiem podskakiwania.

Leclerc świetnie spisał się w mokrych kwalifikacjach. Po karze dla Maxa Verstappena przejął pole position. Po starcie wyścigu – już na suchej nawierzchni – obronił prowadzenie, ale szybko został wyprzedzony przez Lewisa Hamiltona, a później przez Oscara Piastriego i George’a Russella. Podium zapewniła Monakijczykowi dyskwalifikacja tego ostatniego.

Poproszony o komentarz do przebiegu wyścigu, Leclerc, zanim dowiedział się o awansie na trzecią pozycję, powiedział dziennikarzom – To bardzo proste. Nie byliśmy wystarczająco szybcy.

– Wydaje mi się, że byliśmy dziś czwartym samochodem w stawce. Normalne, że za McLarenem i Red Bullem. Mercedes był jednak szybszy, niż się spodziewaliśmy. Podczas normalnego wyścigu, na suchym torze, bardzo trudno utrzymać ich za sobą. Udało się obronić przed Maxem i Lando Norrisem, ale czwarta pozycja to maksimum, na jakie mogliśmy liczyć.

Czytaj również:

Charles Leclerc, Ferrari

Autor zdjęcia: Erik Junius

Dopytywany o utrzymywanie się przez większość dystansu w szeroko pojętej czołówce, Leclerc stwierdził: – Nie było to pozytywne. Gdyby to Red Bull był z przodu, weekend byłby pozytywny, ale znalazł się tam Mercedes, z którym sądziliśmy, że jesteśmy na równi. Nie uważam więc, aby ten wynik był szczególnie dobry.

– Czwarte miejsce byłoby w porządku, gdyby przed nami były dwa McLareny i Red Bull. Jednak mamy dwa Mercedesy i McLarena. Jest gorzej, niż oczekiwaliśmy.

Czytaj również:

Carlos Sainz, zespołowy partner Leclerca, przyznał, że wyścig w Spa pokazał, iż Ferrari nie poczyniło takiego postępu jak rywale.

– Patrząc na tempo Mercedesa, Red Bulla i McLarena, nie wydaje mi się [abyśmy zrobili duży progres] – ocenił Sainz. – Nadal mamy stratę rzędu dwóch, trzech dziesiątych. Ruszaliśmy z pole position, a jesteśmy czwarci. Ja sądziłem, że dojadę na podium, ale jak tylko inni założyli twarde opony, dostrzegliśmy ich tempo.

– Chociaż podczas ostatniego stintu czułem, iż jestem konkurencyjny, kiedy podawali mi czasy innych, stwierdziłem, że jednak nie jestem tak szybki jakbym chciał.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznaliśmy nazwiska wszystkich sołtysów w gminie Grójec
Następny artykułBochnia. Koncert „Klasyka z przytupem” w Tężni – ZDJĘCIA