Wybierzmy oficjalnie działające lodowisko zamiast zamarzniętego stawu, jeziora lub rzeki – apelują strażacy. O niebezpieczeństwie jakie niesie ze sobą wchodzenie na zamarznięte akweny w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Pruszkowie rozmawiał nasz reporter.
Jazda na łyżwach to jedna z ulubionych form aktywności podczas ferii. Za każdym razem powinna odbywać się na lodowisku a nie na zamarzniętym stawie, rzece, czy jeziorze, przypomina młodszy brygadier Karol Kroć, oficer prasowy pruszkowskiej straży pożarnej:
Wszelkie zabawy na lodzie na naturalnym akwenie mogą skończyć się tragicznie, często takie naturalne akweny zlokalizowane są w trudno dostępnych miejscach, do których mogą mieć utrudniony dojazd służby ratownicze:
Kiedy wpadniemy do lodowatej wody, nasze szanse na przeżyczie maleją z minuty na minutę, zaznacza Karol Kroć:
Lodowisko – tak, zamarznięty staw, jezioro lub rzeka – zdecydowanie nie! Tylko tak, będziemy bezpieczni. [Łukasz Krakowiak]
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS