Stereotyp “zaczepnych i agresywnych” feministek powstał już dawno i jest dość paradoksalny – jak mamy walczyć o swoje prawa, nie używając głosu?
– Czy zetknęłaś się z dyskryminacją ze względu na to, że jesteś kobietą? – pytam Alicję, która uczęszcza do jednego z podlaskich liceów. – Jeszcze nie spotkałam się z typowymi przykładami dyskryminacji kobiet lub umniejszania ich zasług, które były skierowane bezpośrednio w moją stronę.
Jednak w tak młodym wieku wielokrotnie doświadczyłam tzw. catcallingu, czyli niechcianych zaczepek na ulicy z powodu zazwyczaj wyglądu fizycznego lub stroju, tylko dlatego, że wyszłam potrenować bieganie, oraz stygmatyzowania mojej roli w społeczeństwie. „Nie przepadasz za dziećmi? Zmienisz zdanie, jak urodzisz własne” albo „Nie odrzucaj chłopaków, bo żaden cię nie zechce i skończysz jako stara panna” – słyszałam nieraz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS