A A+ A++

Nie przestaje mnie zadziwiać, jak bardzo ludzie potrafią być zdolni i pomysłowi. W programach typu “Mam talent” widać to bardzo dobrze, ale nie tylko tam. Wiele można dostrzec w takim zwyczajnym życiu dookoła.

Talenty wokalne czy instrumentalne nie przestają zadziwiać, zwłaszcza jeżeli, przejawiają je młode osoby, a jest ich wiele. Umiejętności kulinarne są bez wątpienia w cenie, niektóre są medialne, ale ile jest niemedialnych? Kto nie pamięta smaku dżemu z malin jaki robi babcia czy mama? A na przykład taka zdolność do hodowania kwiatów. Niektórzy to mają po prostu rękę i kwiaty im rosną, a u niektórych, no niestety, odżywki nawet nie pomagają. Są ludzie, co mają smykałkę do mechaniki samochodowej, a inni do nauk wysoce teoretycznych. Są tacy, co wyplatają kosze i rozmaite inne rzeczy z wikliny, a inni zaś potrafią szydełkować albo zrobić skarpety na drutach. W innych częściach świata ludzie opracowali wytwarzanie sandał z opon motocyklowych – widziałem nagranie. Są ludzie, co potrafią operacje na układzie nerwowym człowieka zrobić… Kreatywność scenarzystów, autorów książek, twórców kultury zdaje się nie mieć końca i limitów.

Skąd to wszystko człowiek potrafi? Skąd ma takie zdolności? Odpowiedź, że rodzi się z nimi, że talenty są wrodzone, to tylko połowiczna odpowiedź. Gdyby drążyć dalej i pytać – jak to do tego “wrodzenia” doszło? Dobór naturalny, cechy “przetrwaniowe” gatunku, genetyka – trochę tu nie pasuje. Może się nie znam, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić szydełkowanie, jako genetycznie przekazywaną zdolność do przetrwania gatunku. Kiedyś jeden z teologów określił człowieka jako „glorious ruins” – jako chwalebne ruiny. Chodziło mu o to, że człowiek funkcjonuje dzisiaj w sytuacji, kiedy zrujnował w sobie obraz Boga, na podobieństwo którego został stworzony (Rdz 1: 26 “Uczyńmy człowieka na nasz obraz, podobnego nam”). Mimo zrujnowanego grzechem pierwotnego obrazu, to wciąż zapierające dech w piersiach ruiny świadczące o niegdysiejszej świetności. Innymi słowy kreatywność ludzka ma swoje źródło w podobieństwie człowieka do Boga, w tym obrazie, który każdy z ludzi w sobie nosi, a który świadczy, że człowiek jest kimś więcej niż zestawem genów.

Szymon Kołdys
[email protected]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNocne dachowanie citroena w Rzemieniu [FOTO]
Następny artykułKleszcze atakują nawet zimą