Prowokacyjne gesty, środkowe palce i nerwy na konferencji prasowej – to zaprezentował Goncalo Feio po meczu Legii Warszawa z Broendby IF, w którym piłkarze ze stolicy wywalczyli awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Niestety wynik zszedł na dalszy plan właśnie przez zachowanie Portugalczyka, a w ostatnich dniach dowiadujemy się o kolejnych rewelacjach z szatni Legii.
Kolejne rewelacje o zachowaniu Goncalo Feio w Legii Warszawa. “Rada drużyny była u Zielińskiego”
“Po końcowym gwizdku czwartkowego meczu przeciwko Broendby w ramach eliminacji do Ligi Konferencji UEFA zakończonego awansem do kolejnej rundy, pozwoliłem sobie na niedopuszczalne gesty wykraczające poza ramy wartości wyznawanych przeze mnie i przez klub, który mam dumę reprezentować” – pisał Goncalo Feio w oficjalnym oświadczeniu, w którym przepraszał za swoje zachowanie.
UEFA była jednak bezlitosna i nałożyła na szkoleniowca karę zawieszenia na jeden mecz europejskich pucharów. Jednocześnie wykonanie kary zawieszono na jeden rok, a więc Portugalczyk będzie mógł zasiąść na ławce w kolejnym meczu.
W międzyczasie na światło dzienne zaczęły wychodzić kolejne zachowania Portugalczyka. – On wyzywa piłkarzy. Było gorąco. Jest źle – mówił Wojciech Kowalczyk w programie “Liga Minus”, co dementowała później Legia w swoim oświadczeniu.
Z kolei w podcaście “Warszawski Sport” ujawniono rzekome zachowania Feio wobec wieloletnich pracowników Legii. – Już miesiąc temu pojawiły się pierwsze symptomy o tym, że w szatni nie dzieje się najlepiej. Pierwsze starcie Goncalo Feio miało miejsce z Bartoszem Kotem, szefem fizjoterapeutów, gdzie w sposób obraźliwy zwracał się do niego. Fizjoterapeuta jest na wypowiedzeniu albo już odszedł z Legii. Drugą, w cudzysłowie, “ofiarą” relacji z Goncalo Feio jest Filip Latawiec, główny lekarz Legii, który też został potraktowany przez Feio w sposób bardzo nieprzyjemny. Żeby była jasność, to nie są ludzie, którzy pracują w klubie od wczoraj, oni są tam od kilku lat – powiedział Jakub Majewski.
– Z tego co słychać, Dariusz Mioduski jest po stronie lekarza i fizjoterapeuty. Zgrzyta więc między prezesem i trenerem. Mamy jeszcze jedną sytuację. O tym wspominał Wojciech Kowalczyk w “Lidze Minus”, że część piłkarzy narzeka na sposób, w jaki są traktowani przez Goncalo Feio. Ja słyszałem, że rada drużyny była u Jacka Zielińskiego jeszcze przed meczem w Kopenhadze. Czy to prawda? Trudno to zweryfikować na sto procent, ale takie głosy się pojawiają – dodawał Majewski.
Takie wieści trudno zweryfikować, kiedy nawet Legia publicznie broni swojego szkoleniowca. Po raz kolejny jednak Feio sam broni się wynikami – jego drużyna po pięciu meczach ma na koncie 10 punktów w ekstraklasie, a o awans do fazy ligowej Ligi Konferencji powalczy już w tym tygodniu z kosowską Ditą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS