A A+ A++

Decyzja Federalnego Komitetu Otwartego Rynku nie była
zaskoczeniem. Stopa funduszy federalnych została utrzymana na najwyższym
poziomie od 22 lat. W grze pozostaje jednak opcja jeszcze jednej podwyżki w tym
roku.

Fed utrzymał stopy procentowe bez zmian. Koniec cyklu nie jest jednak przesądzony
fot. KEVIN LAMARQUE / / Reuters / Forum

Przedział stopy funduszy federalnych został utrzymany na niezmienionym  poziomie 5,25-5,50% – oznajmił
w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Wrześniowa decyzja
zapadła jednogłośnie i była zgodna z oczekiwaniami rynku oraz większości
analityków. W ten sposób stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych pozostały
na najwyższym poziomie od stycznia 2001 roku.

Rezerwa Federalna

Tak samo jak w maju , czerwcu oraz w lipcu w komunikacie
FOMC nie znalazła się fraza, która mogłaby sugerować następne podwyżki stóp
procentowych. Wcześniej kierownictwo Rezerwy Federalnej otwarcie
zapowiadało kolejne podwyżki stóp procentowych i faktycznie je podnosiło na
każdym posiedzeniu od marca 2022 do maja 2023 roku.

– Komitet pozostaje wysoce wrażliwy na ryzyka inflacyjne (…)
Komitet jest silnie zobowiązany do zawrócenia inflacji z powrotem do
2-procentowego celu – te dwa „jastrzębie” zdania z lipcowego komunikatu FOMC
pozostały  także w jego wrześniowym wydaniu.
Reszta wrześniowego komunikatu (oczywiście poza frazą o utrzymaniu stóp bez
zmian) jest praktycznie kopią z lipca.

Za nami najgwałtowniejszy od ponad 40 cykl zaostrzenia
polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Wszystko zaczęło się w marcu 2022
roku, gdy Fed
wreszcie zdecydował się zerwać z polityką zerowych stóp procentowych. Potem
poszło już szybko. W maju ubiegłego roku
FOMC zarządził podwyżkę o 50 pb., a następnie popełnił serię
czterech z rzędu podwyżek w skali 75 punktów. W grudniu ograniczył
tempo podwyżek do 50 pb., a w lutym i marcu
powrócił do ruchów 25-puntkowych. Także o
25 pb. FFR została podniesiona na majowym posiedzeniu Komitetu. Ostatnia podwyżka
w tym cyklu miała miejsce w lipcu i także było to 25 pb.

Pauza czy koniec cyklu?

Od marca ’22 stopa funduszy federalnych została podniesiona
o 525 pb. i tym samym jest to najgwałtowniejszy cykl podwyżek od 1981 roku.
Wtedy posunięcia
Fedu pod wodzą Paula Volckera doprowadziły do trwałego zduszenia inflacji
kosztem dwóch bolesnych recesji. W poprzednich dwóch cyklach zacieśniania
polityki monetarnej (w latach 2004-06 i 2015-18) stopy były podnoszone tylko po
25 pb. na posiedzenie. Tym razem już rok temu przedział stopy funduszy
federalnych przewyższył maksimum cyklu z lat 2015-18. A w lipcu przewyższyły
szczyt z cyklu zakończonego w 2006 roku, w szczycie bańki mieszkaniowej.

Z wrześniowych „fedokropek” wynika, że w łonie Komitetu wciąż
istnieje większość opowiadająca się za jeszcze jedną, 25-punktową, podwyżką stopy
funduszy federalnych w tym roku
. Podobnie sytuacja prezentowała się w lipcu.
Jednakże teraz większa liczba decydentów przychyla się do poglądu
przewodniczącego Powella, który chciałby utrzymać stopy procentowe „wyżej na
dłużej” Względem czerwca pożądany przez
większość w FOMC poziom stopy funduszy federalnych na koniec 2024 roku podniósł się z 4,6% do 5,1%.
To dość istotna zmiana. Wyższa jest także projekcja na rok 2025 (także o 50 pb. – z 3,4% do 3,9%).

Rezerwa Federalna

Wyraźnej poprawie uległy też projekcie makroekonomiczne
członków Komitetu. Mediana prognoz tegorocznego wzrostu PKB została podniesiona
z 1,0% do 2,1%, a przyszłorocznego z 1,1% do 1,5%. Z kolei oczekiwana w tym
roku stopa bezrobocia ma wynieść 3,8% (wobec 4,1% spodziewanych w czerwcu) oraz 4,1% rok
później (wobec 4,5% w czerwcowej projekcji). Bez większych zmian pozostały za
to prognozy względem inflacji, która ma powrócić do 2-procentowego celu dopiero
w roku 2026
. To dość odległa perspektywa, nawet w horyzoncie decyzyjnym
polityki pieniężnej. Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby słabsze od oczekiwań rynku obniżki stóp procentowych w latach 2024-25.

Rezerwa Federalna

Równocześnie od czerwca ubiegłego roku prowadzony jest
program „ilościowego zacieśniania” (QT) polityki monetarnej w USA. W ramach QT
od września Fed redukuje swoją sumę bilansową w tempie 95 mld USD miesięcznie,
zmniejszając w ten sposób nadmierne rezerwy bankowe i efektywnie „odsysając”
dolary z rynku finansowego. Więcej o QT pisaliśmy w tekście zatytułowanym „Czy
Fed zmierza do złamania rynku akcji?”.

Warto przy tym odnotować, że stopa funduszy federalnych w
USA jest już wyraźnie wyższa od inflacji CPI za ostatnie 12 miesięcy. W
sierpniu inflacja CPI przyspieszyła do 3,7% względem 3,2% odnotowanych w
lipcu. Problemem wciąż pozostaje wysoka (ale malejąca) inflacja bazowa (4,3% w sierpniu),
która też powinna się obniżać w najbliższych miesiącach. Kierownictwo Fedu chce
mieć jednak pewność, że inflacja zostanie zduszona trwale i że możliwie szybko
powróci do 2-procentowego celu. Tak czy inaczej realna stopa procentowa (liczona
ex post) jest już wyraźnie dodatnia.

Powell: przed nami jeszcze daleka droga

– Patrząc w przyszłość jesteśmy w pozycji, aby być ostrożnym
względem tego, czy jaka skala dodatkowego zacieśnienie monetarnego może być
właściwa – zaznaczył przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell.

– Od połowu ubiegłego roku inflacja stała się bardziej umiarkowana
i długoterminowe oczekiwania inflacyjne wydają się dobrze zakotwiczone w
szerokim spektrum badań gospodarstw domowych, przedsiębiorstw oraz prognostów,
jak również mierników z rynków finansowych – zaznaczył szef Fedu. – Niemniej jednak
proces sprowadzania inflacji trwale do 2% ma przed sobą jeszcze daleką drogę
zaznaczył przewodniczący Powell.

– Postrzegamy obecne nastawienie w polityce monetarnej jako
restrykcyjne, wywierające negatywną presję na aktywność gospodarczą, zatrudnienie
oraz inflację (…) Jesteśmy przygotowani, aby jeszcze podnieść stopy procentowe,
jeśli będzie to właściwe i zamierzamy utrzymać na restrykcyjnym poziomie,
dopóki nie będziemy przekonani, że inflacja obniża się znacząco w stronę
naszego celu – utrzymał swoją „jastrzębią” retorykę szef banku centralnego USA.

– –
Nadal będziemy podejmować nasze decyzje ze spotkania na spotkanie, całkowicie bazując
na napływających danych (…) Biorąc poprawkę na to, jak daleko zaszliśmy, stoimy
na stanowisku, aby starannie rozważać nadchodzące dane oraz ewolucję prognoz i
ryzyka – dodał Powell.

Przewodniczący Fedu nie chciał przy tym rozstrzygać, czy do
końca roku faktycznie zobaczymy jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych. Podkreślał,
że wszystko zależy od napływających danych i tempa spadku inflacji.

Następne posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku
zaplanowane jest na przełom października i listopada. Przed publikacją
wrześniowego komunikatu FOMC rynek terminowy na ok. 27% wyceniał szanse „haloweenowej”
podwyżki stóp procentowych. Bazowy scenariusz zakładał, że podwyżka lipcowa
zakończyła cykl i że w 2024 roku stopa funduszy federalnych będzie już
obniżana.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHŁUDNO: Przejazd bez zezwolenia nie dla każdego 
Następny artykułKatastrofa. Ta porażka Polek może wszystko przekreślić. Niezrozumiała gra