A A+ A++
Fed kończy z „dodrukiem” pieniądza. Koniec zerowych stóp procentowych jest bliski
Fed kończy z „dodrukiem” pieniądza. Koniec zerowych stóp procentowych jest bliski
fot. Maxx-Studio / / Shutterstock

W marcu Rezerwa Federalna planuje zakończenie skupu
obligacji skarbowych (QE). W komunikacie FOMC znalazła się też sugestia
podniesienia „wkrótce” niemal zerowej obecnie stopy funduszy federalnych.

Federalny Komitat Otwartego Rynku (FOMC) podjął decyzję o dalszym ograniczeniu skupu obligacji i zakończeniu
tego programu na początku marca.
Natomiast w lutym Fed będzie zwiększał
swój stan posiadania obligacji skarbowych o przynajmniej 20 mld USD miesięcznie
oraz obligacji zabezpieczonych hipotekami (MBS) o 10 mld USD miesięcznie Takiej
decyzji spodziewała się większość analityków.

Rezerwa Federalna

Wcześniejsze decyzje
o redukcji QE zapadły w grudniu oraz w
listopadzie. Wygaszana obecnie fala „ilościowego poluzowania” została rozpoczęta
w maju 2020 roku. Od tego czasu Fed wykreował w ten sposób 4,7 biliona
dolarów. „Drukowanie pieniędzy” – jak potocznie nazywa się działania banku
centralnego USA – nie odbywa się dosłownie. Technicznie rzecz biorąc Fed po
prostu zwiększa salda banków komercyjnych, kreując tzw. nadmiarowe rezerwy
bankowe.

FOMC przedstawił także zarys strategii przyszłej redukcji blisko
9-bilionowej sumy bilansowej Rezerwy Federalnej.
Sześciopunktowa „mapa drogowa”
nie zawiera zbyt wielu konkretów. Kierownictwo Fedu stwierdza, że redukcja sumy
bilansowej (czyli ilościowe zacieśnienie polityki monetarnej – QT) zacznie się
po rozpoczęciu podwyżek stóp procentowych. Fed zapewnia, że będzie „zwijał” swój
bilans w sposób „przewidywalny” głównie poprzez redukcję reinwestowanego
kapitału. Rezolucja Komitetu nie podaje przy tym żadnych konkretnych terminów
ani wartości. Na rynku spekulowano niedawno, że QT może się rozpocząć jeszcze w tym roku, a więc o wiele szybciej niż w poprzednim cyklu normalizacji polityki pieniężnej w USA.

Bez zmian pozostała za to cena pieniądza. Przedział stopy
funduszy federalnych utrzymany został na poziomie 0-0,25 proc
. Stan ten
obowiązuje od marca 2020 roku. Niemal zerowe stopy procentowe mają być
utrzymane tak długo, aż nieuzyskane zostaną cele pełnego zatrudnienia oraz
2-procentowej inflacji. Mowa rzecz jasna o „średnim okresie”, ponieważ inflacja
w USA wynosi 7 proc. i w grudniu była najwyższa od 40 lat.

– Przy inflacji kształtującej się powyżej 2% i silnym rynku
pracy Komitet oczekuje, że wkrótce
byłoby właściwe podnieść przedział stopy funduszy federalnych
– czytamy w
styczniowym komunikacie FOMC. Rynek traktuje to jako zapowiedź zerwania z polityką zerowych stóp procentowych
już na marcowym posiedzeniu Komitetu, choć oficjalnie komunikat o takim terminie nie wspomina. Styczniowa decyzja zapadła jednogłośnie.

Skrajnie ekspansywna polityka Rezerwy Federalnej utrzymywana
jest od marca 2020 roku. Wtedy to w odpowiedzi na krach finansowy wywołany
antycovidowym zamknięciem gospodarki bank
centralny USA w trybie awaryjnym ściął stopy procentowe do zera i rozpoczął
bezprecedensowe oraz nieograniczone
w czasie i wielkości operacje skupu papierów wartościowych (QE).  

Niewiadomą wciąż pozostaje tempo normalizacji polityki pieniężnej w USA. Obecnie rynkowy konsensus zakłada, że Fed do końca 2022 roku dokona trzech lub czterech podwyżek stopy funduszy federalnych o 25 pb. każda. Oznaczałoby to, że w grudniu przedział stopy funduszy federalnych wciąż wynosiłby zaledwie 1,00-1,25% przy inflacji CPI znacząco przewyższającej 2-procentowy cel. 

Powell: nie patrzymy na jakiś konkretny rynek

Zapytany o to, czy FOMC będzie podnosił stopy na każdym tegorocznym posiedzeniu, przewodniczący Powell nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.

– Nie
można tego w sposób odpowiedzialny przewidzieć. Nie podjęliśmy teraz żadnych
decyzji w tym zakresie. Będziemy się kierować napływającymi danymi i prognozami – odpowiedział Jerome Powell. – Gospodarka
jest w innym miejsc niż była w 2015, gdy po raz poprzedni zaczęliśmy podnosić
stopy. Gospodarka jest znacznie silniejsza. Inflacja jest znacznie wyższa. To
ma znaczenie dla tempa dostosowania polityki pieniężnej – dodał Powell.

Fed ma
wiele miejsca do podniesienia stóp procentowych nie uderzając w rynek pracy
– powiedział podczas konferencji prasowej szef amerykańskiego banku centralnego. To kolejne zdanie, które uczestnicy rynków finansowych mogą potraktować jako dość “jastrzębie”. O ile w ogóle można mówić o “restrykcyjności” banku centralnego, który trzyma stopy procentowe na zerze przy 7-procentowej inflacji CPI.

– Koncentrujemy się na realnej gospodarce, na pełnym
zatrudnieni i stabilności cen. A warunki finansowe są tylko jednym z elementów.
Tak to działa. Nie patrzymy na jakiś konkretny rynek (…) Kanał komunikacji z
rynkiem działa. Rynki oczekują teraz podwyżek stóp procentowych w późniejszym
okresie tego roku. Nie podjęliśmy tu jeszcze decyzji. Warunki finansowe
odzwierciedlają decyzje, których jeszcze nie podjęliśmy – tak Powell odpowiedział na pytanie dziennikarza sugerujące, że styczniowe spadki na Wall Street mogą zmienić nastawienie Rezerwy Federalnej.

Rynek uznał wypowiedzi Powella za raczej „jastrzębie”.
Podczas trwania konferencji prasowej przewodniczącego Rezerwy Federalnej dolar umacniał
się wobec euro. Kurs EUR/USD o 20:56 znalazł się na poziomie 1,1253 wobec
blisko 1,13 tuż po publikacji komunikatu FOMC. W dół poszły dolarowe notowania
złota, zniżkując do ok. 1 820 USD/oz. Indeks S&P500 wyzerował
wcześniejsze wzrosty, choć jeszcze o 20:00 zwyżkował o blisko 2%.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWodociągi Kieleckie obsługują tylko zdalnie. Decyzja w urzędzie miasta zapadnie w poniedziałek
Następny artykułMężczyzna wszedł do centrum handlowego w Katowicach. Następnie wymierzył bron palną w kierunku ludzi.