A A+ A++

W Wielki Czwartek Rezerwa Federalna ogłosiła kolejny, potężny program skupu aktywów, zasadniczo sprowadzający się do „dodruku” dolara. Kurs złota ruszył w górę, w ujęciu dolarowym osiągając najwyższy poziom od listopada 2012 roku.

Bank centralny Stanów Zjednoczonych znów poszerzył zakres swojej władzy, ogłaszając skup od banków praktycznie każdego rodzaju długu wyemitowanego przez przedsiębiorstwa i władze lokalne. To w zasadzie megabailout dla sektora bankowego, opiewający na kwotę 2,3 biliona dolarów.

Kolejne biliony USD wykreowane przez Fed z powietrza jeszcze bardziej zwiększą podaż pieniądza w Ameryce. Już teraz Rezerwa Federalna powiększa swój bilans w tempie pół biliona tygodniowo, monetyzując coraz większą część potężnego zadłużenia sektora publicznego i korporacyjnego. W środę bilans Fedu rozrósł się do przeszło 6 bilionów USD. To aż o 1,84 bln USD więcej niż miesiąc wcześniej!

Widząc skalę „dodruku” najważniejszej waluty rezerwowej świata inwestorzy rzucili się na akcje oraz na złoto. Nowojorskie kontrakty terminowe na królewski metal zakończyły czwartek zwyżką o 3,65%, osiągając poziom 1 740,80 USD za uncję. W trakcie dnia złoto było notowane nawet na 1 753,90 USD/oz., czyli najwyżej od ponad 7 lat.

Przeliczając stawki nowojorskie po bieżącym kursie USD/PLN, otrzymujemy ceny rzędu 7000 złotych za uncję, a wiec o 80 zł poniżej niedawnego rekordu wszech czasów. Tyle tylko, że fizycznego złota po tej cenie nie da się kupić. Ceny uncjowych złotych monet bulionowych u dużych polskich dilerów zaczynają się od mniej więcej 8300 zł, ale zdarzają się też oferty podchodzące pod 9 000 zł/oz.

KK

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułINFORMATOR GMINNY 1/2020
Następny artykułHrubieszów: 5 tysięcy za wyjście do sklepu po papierosy