36 – tyle goli w debiutanckim sezonie w Premier League strzelił Erling Haaland, czym przebił ówczesny rekord należący do Andy’ego Cole’a oraz Alana Shearera. W następnych rozgrywkach obronił koronę króla strzelców, natomiast zanotował już “tylko” 27 trafień. Teraz znajduje się w najlepszej formie, odkąd przeszedł do Manchesteru City, i wszystko wskazuje na to, że lada moment ustanowi kolejny historyczny rezultat.
Haaland pochwalił się wymownym zdjęciem w sieci. Fani zwrócili uwagę tylko na jedno
Norweg rozpoczął sezon w kapitalnym stylu. Najpierw trafił do siatki w spotkaniu z Chelsea (2:0), a tydzień później ustrzelił hat-tricka w meczu z Ipswich (4:1). Nie zamierzał się jednak zatrzymywać i w sobotę przeciwko West Ham United dał kolejny popis na murawie. Strzelanie rozpoczął już w 10. minucie, gdy wykorzystał świetne dogranie Bernardo Silvy. Niedługo później odpowiedział na samobójczego gola Rubena Diasa potężnym strzałem, który niemalże rozerwał siatkę bramki rywala.
Pod koniec spotkania po raz drugi świetnie uwolnił się spod opieki obrońców i potem przelobował Łukasza Fabiańskiego, wykorzystując bajeczne dogranie Matheusa Nunesa. Tuż po zakończeniu spotkania, jak to piłkarze mają w zwyczaju, zabrał na pamiątkę piłkę, którą ustrzelił hat-tricka. Potem zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie z samolotu, na którym widać, jak trzyma w ręce ową piłkę.
Fani błyskawicznie dostrzegli, że futbolówka została podpisana przez pozostałych kolegów z drużyny. Ci złożyli gratulacje i życzenia, ale tylko jeden z nich wywołał prawdziwą furorę. “F*ck off” – co w języku polskim oznacza “sp******aj”, wyraźnie eksponował Haaland. Post zamieszczony przez 24-latka na samym X zgromadził już ponad trzy miliony wyświetleń.
Na ten moment nie wiadomo, kto był autorem tego podpisu, natomiast kibice domyślają się, że mógł być to Jack Grealish. Już wcześniej na piłkach kolekcjonowanych przez Haalanda po kolejnych kapitalnych meczach dało się zauważyć podobne komentarze. “Mam dosyć podpisywania tych piłek” – mogliśmy przeczytać. Nie ma wątpliwości, że jeden z kolegów Norwega w taki właśnie humorystyczny sposób zostawia mu niezwykłą pamiątkę.
Dla Haalanda to był już ósmy hat-trick w 69 meczach w PL. Tym samym zajmuje czwarte miejsce w rankingu wszech czasów. Liderem jest Sergio Aguero, który w 275 spotkaniach zanotował ich 12. Manchester City po trzech kolejkach ma na koncie komplet punktów i dwa pkt przewagi nad drugimi Brighton oraz Arsenalem. Najbliższe spotkanie rozegra w sobotę 14 września, a cztery dni później zmierzy się w pierwszym meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów z Interem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS