A A+ A++

Niefortunny upadek spowodował, że Mariusz jest teraz w śpiączce. Z apelem o pomoc Czytelników Krosno112.pl zwróciła się jego żona, Ewelina.

19 października nasz świat legł w gruzach. Mąż zajmował się naprawą i zakładaniem pokryć dachowych. Tego dnia, jak zwykle pojechał do pracy. Kiedy odebrałam telefon i usłyszałam co się stało zamarłam. Dowiedziałam się, że Mariusz z dużej wysokości spadł z drabiny. Nie spodziewałam się, że jego stan będzie tak poważny. Mąż przez sześć tygodni przebywał w śpiączce farmakologicznej. Miał pękniętą podstawę czaszki (liczne złamania kości pokrywy i podstawy czaszki, obrzęk mózgu, uszkodzony rdzeń kręgowy, liczne złamania odcinka piersiowego kręgosłupa, stłuczenie płuc, niewydolność oddechową).

Lekarze powiedzieli, że tylko cud sprawi, jeśli Mariusz przeżyje. Ktoś nad nami czuwa, bo mąż żyje, choć jego stan nadal jest ciężki. Mariusz obecnie znajduje się w stanie świadomości minimalnej w stanie wegetatywnym. Widzi, poznaje członków rodziny, słyszy i reaguje na polecenia. Aby mógł odzyskać świadomość i powoli wracać do zdrowia niezbędna jest długotrwała i intensywna rehabilitacja. Proszę z całego serca o wsparcie. Czekam na jego powrót do domu.

Ewelina, żona Mariusza

Kliknij, aby pomóc https://www.siepomaga.pl/potrzebujacy/mariusz-stapinski/koszyk/dodaj

red.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ kim zagrają hokeiści w play-off?
Następny artykułArka postara się urwać punkty Górnikowi