Nie tak to miało wyglądać. Najnowsza premiera Sony na PC to odświeżona wersja Horizon Zero Dawn. Niestety po pierwszych dniach widać, że zainteresowanie nie jest duże.
Polityka portowania gier z PlayStation na PC trwa w najlepsze. Przez kilka ostatnich lat Sony pokazało, że dobrze czuje się na tym rynku i docenili najwyraźniej fakt, jak ciepło przyjęli ich gracze. Od dłuższego czasu obserwujemy w rezultacie jak wcześniej ekskluzywne dla PS4 lub PS5 hity pokroju God of War, The Last of Us czy Horizon trafiają na Steama. Ku uciesze oczywiście walących drzwiami i oknami graczy.
Niestety najnowsza premiera Sony na razie nie radzi sobie najlepiej. Światło dzienne ujrzał niedawno remaster Horizon Zero Dawn, a mimo to większym zainteresowaniem cieszy się oryginał. Pierwszy port tej gry na PC może pochwalić się imponującym rekordem graczy online w wysokości ponad 56 tysięcy, wynik bardzo dobry dla produkcji single-player. Remaster z kolei osiągnął raptem rekord 2538 zalogowanych osób.
Co gorsza, nawet w ostatnich dniach oryginał radzi sobie lepiej. Rekord z ostatnich 24 godzin wynosi bowiem 2588 osób, a w przypadku Remastera – 2251 graczy. Liczba zalogowanych w jednym momencie osób nie jest oczywiście perfekcyjnym odzwierciedleniem sprzedaży. Można jednak śmiało założyć, że mało kto czekał na ten tytuł i nie przyjął się on tak dobrze jak oryginalny port sprzed czterech lat.
Powodów tej sytuacji może być wiele. Nie zachęcają już mieszane opinie na Steamie. Nie brakuje oczywiście głosów mówiących o bardzo dopracowanej, kompletnej grze Guerrilla, ale mówi się również o błędach, kolejnych wymuszeniach logowania do PlayStation Network i problemach technicznych. Edycja kompletna z sierpnia 2020 roku też miała swoje mankamenty i musiała sobie z nimi radzić po premierze, ale na ten moment recenzje tylko zachęcają do zakupu. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS