Pracownik szpitalnej apteki w szpitalu w Grafton w stanie Milwaukee celowo zniszczył dawkę szczepionki dla 500 osób. Kilkadziesiąt osób dostało uszkodzoną szczepionkę.
Jak donoszą lokalne media pracownik apteki przy centrum medycznym Aurora – jego tożsamość nie została na razie ujawniona – wyjął 57 fiolek w których znajdowała się szczepionka Moderny dla 500 osób z lodówki w wigilijny wieczór. Nad ranem włożył je z powrotem, ale wkrótce potem wyjął je znowu. Szczepionka Moderny, jak większość innych, musi być przechowywana w odpowiedniej temperaturze, więc jego działanie sprawiło, że te fiolki uległy nieodwracalnemu uszkodzeniu.
Farmaceuta wpadł kiedy jeden z zatrudnionych przez tą samą aptekę techników zauważył, że fiolki stoją poza lodówką. Poinformował o wszystkim przełożonych. Ci natychmiast wstrzymali szczepienia. Wcześniej zdążyli podać uszkodzoną szczepionkę 57 osobom. Jej producent twierdzi, że w najgorszym wypadku okaże się nieskuteczna, ale nie stanowi to zagrożenia dla pacjentów.
Początkowo władze szpitala podejrzewały, że nastąpił zwykły ludzki błąd. Myśleli, że farmaceuta wyciągnął te szczepionki bo chciał się dostać do innych leków i zapomniał włożyć je z powrotem. O sprawie poinformowali jednak właściwe służby a te ustaliły, że mężczyzna działał celowo i że wiedział, że przez wyciągnięcie z lodówki szczepionki będą uszkodzone.
Farmaceuta został już zwolniony z pracy. W piątek aresztowała go policja. Usłyszał poważne zarzuty: narażenia życia, nielegalnej manipulacji lekiem na receptę oraz zniszczenia prywatnej własności. Grozi mu wieloletnie więzienie. Śledczym jednak nie udało się na razie ustalić dlaczego zniszczył te szczepionki.
Źródło: Stefcyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS