A A+ A++

Francuskie przedsiębiorstwo najpewniej nie zrezygnowało z cenionej w wielu krajach serii – Far Cry prawdopodobnie powróci. Założenia projektu mogły ulec modyfikacji. Choć wcześniej słyszeliśmy o produkcji skoncentrowanej na sieciowej rywalizacji, okazuje się, że deweloperzy opracują również tytuł z pełnoprawną kampanią.

Tom Henderson na łamach Insider Gaming podzielił się wiadomościami na temat nowej części Far Cry, które otrzymał od zaufanych źródeł. Insider podkreśla, że Ubisoft pierwotnie chciał stworzyć jedną pozycję łączącą rozgrywkę single-player z multiplayerem, lecz plany doczekały się zmian.

Wydawca rozdzielił projekty, dzięki czemu Far Cry 7 miałby pozostać pełnoprawną częścią oferującą historię, natomiast drugą produkcją byłby Far Cry Multiplayer. Za połączeniem gier miał stać Day Hay, ale deweloper odszedł do Blizzarda, po czym zapadła decyzja o stworzeniu dwóch produkcji.

„Far Cry 7 jest teraz wewnętrznie określany jako Project Blackbird, podczas gdy rozgrywka wieloosobowa jest znana jako Project Maverick – w oba projekty jest prawdopodobnie mocno zaangażowany Ubisoft Montreal”.

Henderson wskazuje, że nadal nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów, choć Project Maverick (Far Cry Multiplayer) miałby zostać osadzony w dziczy na Alasce i skupić się na takich mechanikach jest permanentna śmierć, system plecaków oraz kontrakty. W ostatnim czasie projekt doczekał się jednak sporych zmian.

Insider przypomina, że już w 2015 roku Ubisoft pytał swoją społeczność o oczekiwania dotyczące nowej części serii i wśród opcji znalazła się „gra Far Cry o przetrwaniu w ekstremalnej dziczy rozgrywająca się w odległej Alasce”.

Zgodnie z aktualnymi doniesieniami, w Project Maverick (Far Cry Multiplayer) ważniejsze jest skupienie się na przetrwaniu w ekstremalnych warunkach (pogoda, dzikie zwierzęta itd.) niż walka z innymi graczami. Insider Gaming widziało nawet screen z produkcji ukazujący kilka wprowadzonych systemów.

Co ciekawe, informator nawiązuje do pewnej sytuacji – pod koniec zeszłego roku Alex Fernandez (aktor głosowy podkładający głos pod Juana Corteza) pokazał zdjęcie z sesji nagrań, a na ekranie widniały słowa „Wrogi szpieg aktywował Sonar Vision. Szkoda, że nie mieliśmy tego, gdy byłem w KGB”, które mogłyby zostać połączone z grą sieciową lub potencjalnym DLC. Jednocześnie Henderson sugeruje, że Far Cry Multiplayer mógłby zapewnić graczom opcję wcielenia się w znane postacie z uniwersum – ale to wyłącznie przypuszczenie.

„3 lata…Niech to się nigdy nie skończy #JuanCortezLives @Navface”.

Na mniej konkretów możemy liczyć w przypadku Far Cry 7, choć tytuł prawdopodobnie zostanie osadzony w podobnych realiach co Far Cry Multiplayer, ponieważ oba projekty wywodzą się z jednej gry.

„Zrozumiałe jest, że do premiery obu gier pozostało jeszcze co najmniej kilka lat, a wstępna data premiery to jesień 2025 roku. Jednak pomimo wewnętrznej daty, niekonsekwencja wydawcy w dotrzymywaniu takich terminów może sugerować, że gra jest jeszcze bardziej odległa”.

Tom Henderson skontaktował się z Ubisoftem, który odpowiedział, iż „nie komentuje plotek ani spekulacji”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEuroliga: Olympiakos SFP – Maccabi Tel Awiw. Transmisja TV i stream online
Następny artykułKto nie chce ronda Honorowych Krwiodawców? (opinia) [ Społeczeństwo ]