W piątek w warszawskim klubie Stodoła odbył się koncert Beaty Kozidrak. Podczas występów publiczność zaczęła skandować wulgarne hasło „j…ć PiS”. Wokalistce to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, była widocznie zadowolona z tego, co dzieje się na jej koncercie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kuriozalny wywiad z Kozidrak w „Gazecie Wyborczej”: „Zatrzymanie Pani pod wpływem alkoholu musiało być dla Pani dużym wyzwaniem”
Patrzcie, cholera, nawet nie przewidywałam
— powiedziała, gdy zgromadzeni słuchacze zaczęli skandować wulgarne hasło.
Następnie stwierdziła, że „jakaś afera jest, ktoś kogoś podsłuchuje”. W odpowiedzi fani piosenkarki jeszcze głośniej zaczęli skandować hejterskie hasło.
Wówczas Kozidrak zapytała słuchaczy czy „chcą tak żyć”, a gdy ci odpowiedzieli, że nie, dodała: „to wiecie, co musicie zrobić”.
Przypomnijmy, że niedawno media pisały o tym, że została przyłapana na prowadzeniu pojazdu w stanie upojenia alkoholowego. Piosenkarki jednak nic szczególnego nie spotkało, została łagodnie potraktowana przez wymiar sprawiedliwości. Może stąd taki „dobry humor” wokalistki?
kk/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS