A A+ A++

Studio Grinding Gear Games nie przestaje rozpieszczać fanów Path of Exile. W nowej lidze, Settlers of Kalguur, do tego darmowego RPG akcji trafi funkcja, która może wywrócić do góry nogami ekonomię i handel. Gracze są zaintrygowani, ale mają też obawy.

Źródło fot. Grinding Gear Games

i

LEAD: Studio Grinding Gear Games nie przestaje rozpieszczać fanów Path of Exile. W nowej lidze, Settlers of Kalguur, do tego darmowego RPG akcji trafi funkcja, która może wywrócić do góry nogami ekonomię i handel. Gracze są zaintrygowani, ale mają też obawy.

Spis treści:

Path of Exile mocno trzyma najwyższą pozycję w sercach hardkorowych fanów hack’n’slashy i wyprzedza tam Diablo 4, Last Epoch, a nawet Grim Dawn. Nie dość, że studio Grinding Gear Games szykuje powoli gigantyczne Path of Exile 2, to jeszcze kolejne ligi do „jedynki” wprowadzają multum usprawnień, zmian, świeżych mechanik i funkcji. Wiemy, że w Settlers of Kalguur będziemy rozbudowywać własne miejsce do życia, ale na tym wielkie nowości się nie kończą. Do gry zmierza bowiem market wymiany walut (ang. Currency Exchange Market).

Ogólne zmiany w Path of Exile: Settlers of Kulguur

W aktualizacji 3.25 pobawimy się trochę w inżyniera-architekta dzięki miastu Kingsmarch. Hack’n’slash rozbudowuje przy tym ekonomię – po 10 latach unikania tematu, Grinding Gear Games dodaje wreszcie uniwersalną walutę, czyli złoto, które będziemy farmić jak bogowie hack’n’slashy przykazali. Kruszec posłuży nam do „respecowania” postaci, opłacania robotników pracujących dla nas nad rozbudową Kingsmarch, zakupów na Czarnym Rynku, ale też do handlowania pozostałymi walutami. Złotem nie będzie można wymieiniać się z innymi graczami – wszystko po to, by powstrzymać boty przed zniszczeniem ekonomii gry.

Nowa forma handlu w Path of Exile 3.25

Naszym pośrednikiem w procesie wymiany walut będzie znajdujący się w Kingsmarch NPC Faustus, którego warto zaprosić do własnej kryjówki, by mieć go pod ręką. Interakcja z Faustusem otwiera specjalne okienko przeznaczone do handlu. Tam wybieramy, jakim surowcem lub walutą (np. jakim typem Orbów) chcemy się wymienić. Ustawiamy też, co chcemy w zamian.

Gra podpowiada nam, jakie towary najczęściej idą w ruch przy takiej transakcji. Oczywiście ustalamy też, ile waluty chcemy się pozbyć – i dowiemy się, ile złota musimy zapłacić za pośrednictwo w operacji. Warto zaznaczyć, że gracze mogą odkupywać od nas towar po trochu. My zaś możemy kontynuować transakcję aż do wyczerpania zapasów (lub osiągnięcia wyznaczonego przez nas maksimum) – albo zakończyć proces w dogodnym dla nas momencie.

Warto pamiętać, że póki co taka forma handlu wymiennego jest jedynie eksperymentem dedykowanym nadchodzącej lidze, Settlers of Kulguur. Mark Roberts, reżyser gry, w materiale prezentującym mechanikę nie wyklucza, że zawita ona do następnych lig, ale wszystko zależy od tego, jak system zadziała w tej nadchodzącej i co Grinding Gear Games będzie chciało z nią zrobić dalej.

Reakcje fanów Path of Exile

Gracze z jednej strony są podekscytowani, a z drugiej – na Reddicie wyrażają zaniepokojenie. Obawiają się inwazji botów, które popsują ekonomię w Path of Exile. Wielu użytkowników jednak uspokaja i przypomina, że takie rzeczy się już zdarzały, a gra dalej ma się dobrze.

O tym, jak zadziałają nowe, dosyć, trzeba przyznać, rewolucyjne, rozwiązania, przekonamy się już w piątek 26 lipca, wraz z pobraniem Settlers of Kulguur.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSamorządowcy z Kobyłki i Powiatu Wołomińskiego łączą siły dla poprawy infrastruktury drogowej
Następny artykuł„Klimatyzacja” niepotrzebna Hamiltonowi