Skreśleni przez wielu już przed meczem walczyli na tyle, na ile mogli. Bez Jarosława Hampela, za którego stosowali zastępstwo zawodnika i bez Jana Kvecha. Żużlowcy NovyHotel Falubazu stawiali czoła mistrzom kraju, ale przegrali w w Lublinie z Orlen Oil Motorem 32:58. Niedzielnym meczem zielonogórzanie zakończyli sezon.
Już po pierwszej serii gospodarze prowadzili 16:8, połowę tej przewagi zbudowali za sprawą dubletu w biegu młodzieżowym. Dwa starty miał za sobą po czterech biegach Rasmus Jensen. W pierwszym przegrał na “kresce” batalię o punkt z Jackiem Holderem, ale w czwartym biegu finiszował jako pierwszy. Duńczyk jadący w tym wyścigu jako zastępstwo zawodnika zostawił za plecami Mateusza Cierniaka.
Przewaga lublinian urosła po drugiej serii, za sprawą 5:1 w wyścigu siódmym. Piotr Pawlicki stoczył ciekawy, acz przegrany pojedynek z Dominikiem Kuberą o drugą pozycję. Wcześniej na czele stawki pewnie usadowił się Mateusz Cierniak. Po tej gonitwie Motor prowadził 27:15.
Choć kolejna seria znów podniosła prowadzenie miejscowych, tym razem do 14 „oczek”, to pocieszeniem były indywidualne zwycięstwa braci Pawlickich. Przemysław triumfował w wyścigu dziewiątym, wygrywając pojedynek o zwycięstwo z Kuberą, zaś Piotr uciekł ze startu bieg później i nie dał się dogonić Fredrikowi Lindgrenowi. Nie przekładało się to jednak na drużynowe zwycięstwa zielonogórzan, bo takiego po dziesięciu biegach wciąż Falubaz na swoim koncie nie miał.
I tego sukcesu nie udało się już zielonogórzanom osiągnąć, bo od wyścigu dwunastego do końca drużynowo wygrywali już tylko miejscowi. Skończyło się wysokim zwycięstwem Motoru 58:32. W pożegnalnym meczu najwięcej punktów – 12 w sześciu startach zdobył Przemysław Pawlicki, po 8 „oczek” wywalczyli Piotr Pawlicki i Rasmus Jensen. Dla zwycięzców najwięcej 13 pkt. zdobył Bartosz Zmarzlik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS