Pierwsze zgłoszenie o oszuście policjanci z Gliwic otrzymali kilka miesięcy temu. – Do mojej apteki przyszedł młody mężczyzna i powiedział, że jest ratownikiem medycznym. Twierdził, że razem z zespołem jadą do pacjenta prawdopodobnie zakażonego koronawirusem, ale nie mają sprzętu. Poprosił, abym dał mu pulsoksymetr i ciśnieniomierz na odroczony termin płatności – zeznał właściciel jednej z gliwickich aptek.
Dodał, że nietypowy klient wzbudzał zaufanie, bo nie tylko przekonująco się wysławiał, ale miał na sobie kompletny strój ratownika medycznego. – Dałem mu sprzęt, o który prosił, ale nigdy nie wrócił, aby za niego zapłacić – żalił się aptekarz.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS