A A+ A++

Przyjezdni już od samego początku przejęli inicjatywę na polu gry.  Już w 6. minucie meczu Łukasz Kryjak z dystansu posłał piłkę w kierunku bramki, bronionej przez Grzegorza Ryszkę. Golkiper gospodarzy zapewne oślepiony przez słońce nie zdołał zobaczyć łatwej do obrony piłki, która swobodnie opadając, wpadła do bramki, zahaczając wcześniej o jej poprzeczkę. Zgoda szybko przeszła do kontrofensywy, ale strzały Marcina Smolika oraz Oskara Szczurka bronił bramkarz gości. Bliski szczęścia ponownie by Smolik, który otrzymał piłkę po wrzutce z wolnego wprost na głowę. Niestety strzał w słupek należy zaliczyć do niecelnych. Takie sytuacje często się mszczą, a tym razem skuteczną odpowiedź kibice zobaczyli już po szybkiej kontrze. Szybka piłka do przodu i Wiktor Kołodziej nie miał problemu z ograniem obrońcy, a następnie pokonaniem bramkarza Zgody. Stały fragment gry Kalwarianki również przyniósł korzyść bramkową. Dośrodkowanie w pole karne i wolej Kryjaka, a 0:3 stało się faktem. Bramkę kontaktową dla Byczyny zdobył Krzysztof Bartyzel, który piłkę otrzymał od kapitana zespołu – Marka Zielińskiego. Złe ustawienie piłkarzy na boisku, być może niezgrana drużyna, to efekt straconych trzech goli w pierwszej połowie. Zgoda do rundy jesiennej występuje w nowym składzie. Brakuje kilku czołowych zawodników, brakuje strzelającego Pawła Kalinowskiego, który zmienił barwy klubowe.

Trzeba było działać, aby wyjść na druga połowę w lepszej formie. Niestety, ale wprowadzenie do gry nowych zawodników, pojawienie się Ryszarda Czerwca i zmiana taktyki nie wniosła nic nowego do gry. Akcje gospodarzy często kończyły się w okolicach 30. metra. Najbliżej szczęścia na zdobycie bramki dla gospodarzy był Mateusz Aleksandrów, ale piłkę minęła słupek po zewnętrznej stronie. Wcześniej po przeciwnej stronie skuteczny strzał zaliczył Dawid Sermak, który ustalił wynik spotkania na 1:4.

Postawa drużyny prowadzonej przez Łukasza Jagodę nie wróży nic dobrego. To jedna wielka niewiadoma. Za nami dopiero pierwsze spotkanie, więc nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.

LKS Zgoda Byczyna – Kalwarianka Kalwaria 1:4 (1:3)
Bartyzel 41′, Kryjak 6′, 32′, Kołodziej 27′, Sermak 71′

Zgoda: Ryszka (GK), Bartyzel, Siemek, Kurzawa, Chrapek, Szczurek, Kempka, Smolik, Zieliński (C), Bąk, Jaromin
zmiana: Kawala, Skórnicki, Wojewoda, Czerwiec, Włodyka, Aleksandrów

jargal

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa dyrektor Muzeum Miasta Łodzi: Mamy swoją publiczność, ale chcę powalczyć także o nowych zwiedzających
Następny artykułEwakuacja personelu z Afganistanu. Śmigłowce USA lądują na dachu ambasady w Kabulu