Pod opiekę specjalistów z Kliniki Psychiatrii w Lublinie trafiają pierwsze pacjentki z Ukrainy. Nie ma ich dużo ze względu na to, że – jak wyjaśniła psychiatra – objawy traumy wojennej pojawiają się zazwyczaj z pewnym opóźnieniem.
Objawy traumy wojennej
– Przybywający do Polski znajdują się teraz jeszcze w ostrej reakcji na stres. Ten stan trwa mniej więcej do miesiąca od zadziałania czynnika traumatycznego. Mówiąc obrazowo, są to osoby, które znajdują się jakby w zamrożeniu, odcięciu się od rzeczywistości. Nie wołają o pomoc, bo borykają się z tym, co przeżyli i widzieli. Mechanizm zamrożenia jest reakcją obronną, aby sobie z tym poradzić i przetrwać – wyjaśniła prof. Karakuła-Juchnowicz.
Z tego względu do lubelskich psychiatrów trafiają obecnie głównie osoby z ostrą reakcją na stres. Najczęściej cierpią na zaburzenia snu, lęki, stany ciągłego napięcia, poczucia rozpaczy. Jest też grupa pacjentek, które nie potrafią poradzić sobie z poczuciem winy wywołanym tym, że one same są bezpieczne, a ich rodzina cierpi na Ukrainie.
– Miałam też przypadek kobiety, której dzieci w wieku 14 i 17 lat uciekły w nocy z Polski, bo chciały walczyć na Ukrainie, tak jak ich ojciec, dziadek, wujek – dodała pro … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS