A A+ A++

Kilka dni przed głosowaniem portal wciąż buzował doniesienia o rzekomych nieprawidłowościach, fałszowaniu kart wyborczych i szykanowaniu elektoratu Donalda Trumpa, choć Mark Zuckerberg zapowiedział walkę z dezinformacją. Firma NewsGuard Technologies zidentyfikowała 40 profili kwalifikowanych jako „supersiewcy”, co oznacza, że każdy wciskał fałszywki co najmniej 100 tysiącom użytkowników.

Tylko trzy spośród 53 najbardziej kłamliwych postów, które przeanalizował NewsGuard, zostały oflagowane przez adminów jako nieprawdziwe. Resztę przeczytało około 22,9 miliona ludzi. Cztery profile zarządzane były przez podmioty z siedzibami w Meksyku, Wietnamie, Australii oraz Izraelu, chociaż zajmowały się wyłącznie komentowaniem amerykańskiej polityki.

Czytaj też: Reklamowy bojkot Facebooka, czyli firmy walczą z hejtem w sieci

Rozpowszechniały między innymi mity o masowym wyrzucaniu do śmieci ważnych kart, głosowaniu w imieniu osób, które zmarły, niedopuszczaniu do komisji niezależnych obserwatorów. Tę ostatnią teorię spiskową lansowała zarówno prawica jak i lewica.

Pomyłki, które łatwo skorygować, interpretowano jako dowody masowych manipulacji wynikami. Niektóre wpisy dowodziły kompletnego niezrozumienia procedur, choć niewykluczone, że autorzy świadomie przeinaczali postanowienia ordynacji.

Jeden z najpopularniejszych mitów głosił, że władze Pensylwanii odrzuciły 372 tysiące kart do głosowania, podczas gdy w rzeczywistości uczyniły tak z 372 tys. podań o wysyłkę karty. Nieuwzględnienie tego typu prośby zdarza się dość często we wszystkich stanach, bo petenci nie załączają kopii odpowiednich dokumentów lub nie spełniają innych wymogów. Poza tym wyborca, który nie otrzymał formularza, może zagłosować osobiście.

Fałszywka zrodziła się na portalu 100PercentFedUp.com, który NewsGuard klasyfikuje jako czerwony czyli niewiarygodny. Właścicielka strony tudzież twórczyni rzeczonego postu Patty McMurray twierdzi, że skorygowała treść, ale niepoprawiona wersja wyciekła na co najmniej pięć popularnych facebookowych profili siejących propagandę.

Kiedy w powiecie Sanpete (Utah) omyłkowo rozesłano 13 tys. kart wyborczych niezawierających rubryki na podpis, „czerwony” portal LawEnforcement-Today.com grzmiał o „pocztowym oszustwie wyborczym na olbrzymią skalę”.

Według „The Salt Lake Tribune” sekretarz komisji powiatowej szybko zorientował się, że formularze błędnie wydrukowano, i zamieścił w internecie instrukcje, co należy zrobić. Nie istnieją żadne dowody, że brak jednej rubryki miał uniemożliwić oddanie głosów mieszkańcom Sanpete. Mimo to pseudoinformację wyeksponowały trzy profile Facebooka łącznie obserwowane przez 1,1 mln. osób. Admini przegapili fejk.

Czytaj także: Facebook patrzy przez palce na hejt i manipulacje wyborcze, bo na tym zarabia. Dlatego trzeba bić na alarm

Prawica straszyła wybuchami przemocy w komisjach wyborczych. Liberalny dziennikarz Greg Palast wypichcił historię, że na Florydzie 6 milionów ludzi listownie odda głosy, ale władze nie wezmą ich pod uwagę. „Kontrolowana przez republikanów legislatura orzeknie, że skoro nie da się policzyć wszystkich na czas, stan musi zrezygnować z wyznaczania elektorów, zatem zgodnie z 12. poprawką prezydenta wybierze Izba Reprezentantów.”

Palast ma 109 tys. obserwujących. Facebook nie oznaczył tekstu jako wyssanej z palca bzdury. Trzy wspomniane na wstępie fejki oflagowano dopiero wówczas, gdy użytkownicy tysiące razy przykleili je, udostępnili, rozesłali za pośrednictwem Messengera. Dlaczego? Portal nie zamieszcza ostrzeżeń, że wpis pochodzi z profilu, który publikował wcześniej dezinformację, choć takie rozwiązanie samo się narzuca.

Tłumaczenie Piotr Milewski.

Czytaj też: Tomasz Lis: Trudne będzie sprzątanie po rządach Trumpa i Kaczyńskiego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOgnioodporne szkło będzie cieńsze i bardziej przyjazne środowisku [FILM]
Następny artykułGeopolityka koronawirusa – wywiad z Francji