Do potwornej kraksy doszło na mecie pierwszego etapu Tour de Pologne (TdP) w Katowicach. Podczas sprinterskiego finiszu Holender Dylan Groenewegen z drużyny Jumbo-Visma przycisnął do bandy swojego rodaka Fabio Jakobsena (Deceuninck-Quick Step), który z wielkim impetem wpadł na barierki.
Sytuacja na mecie wyglądała dramatycznie. Oprócz kilku kolarzy poszkodowani zostali także sędzia wyścigu oraz fotograf. Jakobsen był najpierw reanimowany, a potem został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu. W nocy przeszedł skomplikowaną operację, która trwała pięć godzin.
Dzisiaj ze szpitala przyszła dobra informacja. Fabio Jakobsen wybudził się ze śpiączki. Jego stan jest dobry. O przełomie w leczeniu sportowca poinformowano na oficjalnym profilu wyścigu na Twitterze.
Czytaj także:
Cieszyński: Spodziewamy się, że wyniki badań, które spłyną do nas w weekend, powiększą liczbę zakażeń
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS