A A+ A++

Wiele osób od lat nawołuje do lepszej organizacji wyścigów, aby obniżyć koszty i obciążenie ekip. Szef F1 Stefano Domenicali podczas swojego tradycyjnego sobotniego spotykania z szefami ekip w Barcelonie przedstawił nową strategię w tym zakresie.

W 2019 roku Liberty Media ogłosiło, że do 2030 roku Formuła 1 ma stać się neutralna pod względem emisji CO2, a racjonalizacja kalendarza wyścigowego jest jednym z kluczowych aspektów dążenia do tego celu obok innych elementów z tym związanych jak chociażby podniesienie w tym roku zawrotności bioetanolu w paliwie z jakiego korzystają bolidy do 10 procent.

Rozsądne ułożenie kalendarza pozwoli także ograniczyć koszty frachtu, które po pandemii wystrzeliły w górę i mocno uderzają w budżety zespołów i samej F1. I nie chodzi tutaj jedynie o koszty, które można jakoś przełknąć, ale o samą dostępność przewozu ładunków na skalę przemysłową.

Mimo iż w przeszłości wiele mówiło się już o lepszej organizacji kalendarza F1, teraz wydaje się, że władze sportu chcą aktywnie zająć się tym tematem. Problemem mogą jednak okazać się rozmowy z promotorami, którzy będą musieli wyrazić zgodę na ewentualne zmiany dat swoich wyścigów.

Podczas gdy niektóre wyścigi tradycyjnie od zawsze grupowane ze sobą, w kalendarzu często pojawiały się dziwne anomalie zwłaszcza jeżeli chodzi o planowanie zaoceanicznych rund. W tym roku karawana F1 musiała specjalnie pofatygować się do Ameryki, aby rozegrać tylko jeden wyścig w Miami, a weekendy wyścigowe w Baku i Montrealu rozgrywane są jeden po drugim mimo sporej odległości jaka dzieli oba miasta.

Stefano Domenicali nie zdradził póki co szczegółów planowanych zmian, można się jednak domyślać, że wyścig w Baku mógłby być połączony z eliminacjami w Szanghaju i na Suzuce.

Wyścig w Chinach tradycyjnie rozgrywany był na początku sezonu w okolicach kwietnia, ale sytuacja covidowa w tym kraju daleka jest od idealnej, dlatego przesunięcie go na drugą część sezonu mogłoby również przy okazji pomóc przezwyciężyć i te problemy.

Inną opcją jest połączenie weekendu wyścigowego w Miami z rundą w Montrealu, ale to oznacza, że jeden albo drugi wyścig będzie musiał zmienić swoją datę. Planowane tradycyjnie pod koniec maja GP Monako ogranicza elastyczność w tej części kalendarza.

Większe pole do popisu jest za to do organizacji wyścigów na Bliskim Wschodzie. Bahrajn i Arabia Saudyjska mogą być połączone razem na początku roku, podczas gdy Katar i Abu Zabi pod koniec mistrzostw.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMagda Linette: Wiedziałam, że dostanę swoją szansę
Następny artykułDesign talks Business Sustainability Summit