Wraz z wygaśnięciem obecnej umowy z Belgią i kilkoma nowymi wyścigami dołączającymi do stawki, Spa było jednym z kilku tradycyjnych miejsc, którym groziło wypadnięcie z 24-wyścigowego kalendarza na 2023 rok, który miał pomieścić tylko osiem wyścigów europejskich.
Jednak niepewność co do powrotu Formuły 1 do RPA i Chin zmieniła sytuację w ostatnich tygodniach, pozostawiając promotorowi GP Belgii nadzieję, że uda się dojść do porozumienia z prezesem F1, Stefano Domenicalim, oraz jego współpracownikami.
W weekend, który mógł być ostatnim wyścigiem F1 w Spa w dającej się przewidzieć przyszłości, obie strony wynegocjowały nowe przedłużenie umowy o rok, które utrzyma popularny tor w kalendarzu w 2023 roku.
Data rozegrania wyścigu w Belgii nie została ogłoszona, ale ponieważ Spa zostało dodane do kalendarza na sezon 2023 dość późno, prawdopodobnie nastąpi rezygnacja z tradycyjnego miejsca tego wyścigu w kalendarzu na koniec lata.
Walka promotora o odnowienie kontraktu obejmowała skoordynowany wysiłek organizatorów, aby poprawić starzejące się elementy toru i usprawnić jego zarządzanie.
Długoterminowa przyszłość GP Belgii pozostaje jednak niewiadomą, ponieważ intensywne dyskusje z ostatnich kilku miesięcy mają się powtórzyć o tej porze w przyszłym roku.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS