Jednym z głównych punktów długich obrad był też kalendarz. Kryzys zdrowotny wciąż trwa i rozwija się na całym świecie, co nie pozwala na poukładanie harmonogramu mistrzostw.
Nie podjęto żadnej decyzji o rezygnacji lub przełożeniu kolejnych zawodów, ale wszyscy zgadzają się, że rozpoczęcie sezonu w czerwcu będzie trudne, a tym bardziej przy tak odległym logistycznie grand prix, jak Kanada.
Aby zminimalizować utratę dochodów i móc osiągnąć określoną kwotę wpływów z praw telewizyjnych i od sponsorów, pojawił się pomysł, aby rozpocząć sezon z wyścigami tylko przed kamerami, bez udziału kibiców.
Zespoły wydają się opowiadać za tym rozwiązaniem, aby sezon mógł rozpocząć się wcześniej.
Do czerwca lub lipca będą dostępne testy na obecność koronawirusa „w czasie rzeczywistym”, aby dowiedzieć się, czy ktoś jest nosicielem Covid-19, co ma stanowić dodatkowe zabezpieczenie dla personelu obecnego na torach wyścigowych.
Należy jednak zachować środki dystansowania społecznego, dlatego zostanie rozważone zakwaterowanie dla wszystkich zespołów w jednym miejscu, z dala od lokalnej społeczności. Ocena tego pomysłu trwa.
Natomiast za najbardziej prawdopodobny start mistrzostw uważa się Grand Prix Wielkiej Brytanii. Tor Silverstone, który je gości, jest położony niedaleko baz 7 z 10 zespołów F1.
Polecane video
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS