A A+ A++

Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata, próbował wyprzedzić dwukrotnie najlepszego w klasyfikacji generalnej Alonso po zewnętrznej na samym początku wyścigu. Hiszpan starał się uniknąć zderzenia wyjeżdżając częściowo poza tor, ale bolidy zetknęły się kołami. Brytyjczyka wzbiło na krótko w powietrze, ale wylądował bezpiecznie. Chwilę później z jego samochodu zaczął wydobywać się dym i kierowca Mercedesa musiał przerwać jazdę. Hiszpan zakończył rywalizację na piątej pozycji.

Co za idiota. “Zamknął mi drzwi” od zewnętrznej. Ten facet umie jeździć tylko wtedy, jak startuje z pierwszego miejsca – grzmiał przez radio 41-letni Alonso, mistrz świata z 2005 i 2006 roku.

Po wyścigu Hamilton wziął na siebie odpowiedzialność za ten incydent i przeprosił za swój błąd. Także Hiszpan zreflektował się, gdy emocje opadły.

To była spontaniczna reakcja, było sporo adrenaliny, walczyliśmy w końcu o drugą czy trzecią pozycję. Pozwoliłem sobie na komentarz, którego nie powinienem był wygłosić. To jest mistrz, legenda naszych czasów – powiedział o Hamiltonie Alonso.

Postaram się zachować spokój i nie brać udziału w tym show, którego nie pochwalam – dodał.

W przeszłości Alonso i Hamilton jeździli w jednym zespole – w 2007 roku obaj bronili barw McLarena. Wówczas byli silnie skonfliktowani.

F1: Kolizja bolidów w Belgii. Alonso o Hamiltonie: Co za idiota

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułArmia Tajwanu. Niezatapialny lotniskowiec gotowy do obrony przed Chinami
Następny artykułAlonso przeprosił Hamiltona za nazwanie go “idiotą”