A A+ A++

Samolot bojowy F-35 Lightning II rozbił się wczoraj w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk. Pilot zdołał się katapultować. Został poważnie ranny, ale według dostępnych informacji jego życiu nic już nie zagraża. Na tę chwilę nie ma pewności, do kogo należała zniszczona maszyna ani którą wersję reprezentowała. Mógł to być F-35B lotnictwa Korpusu Piechoty Morskiej lub F-35A sił powietrznych, oświadczenia służb są sprzeczne.

Do wypadku doszło tuż po starcie – o godzinie 13.48 czasu lokalnego przy międzynarodowym porcie lotniczym Albuquerque Sunport, będącym zarazem siedzibą bazy lotniczej Kirtland. Samolot leciał z zakładów Lockheeda Martina w teksaskim Fort Worth do bazy Edwards w Kalifornii. Międzylądowanie w Kirtland wykonał w celu uzupełnienia paliwa.

To pierwszy wypadek F-35 skutkujący zniszczeniem samolotu od września ubiegłego roku. Był to słynny casus zapodzianego Lightninga. Pilot katapultował się z F-35B nad Karoliną Południową, koło miasta Charleston, a samolot poleciał dalej. Ostatecznie znaleziono go po ponad dobie około 100 kilometrów dalej – na terenie hrabstwa Williamsburg, na zachód od maleńkiej wsi Stuckey.

Tekst będzie aktualizowany.

US Air Force / Samuel King

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczniowie z Ostrowa na międzynarodowym projekcie w Lublinie
Następny artykułRoland Garros. Iga Świątek i Hubert Hurkacz już dziś znów w akcji