kuchenne nowości
Ser biały, kozi, oscypek, a może tradycyjny, żółty z dziurami? Na świecie istnieje wiele rodzajów sera, podobnie też w Polsce. Nie brakuje również fanów tego typu produktów. Nic dziwnego, bo są po prostu pyszne. Różnią się jednak znacząco między sobą, nie tylko smakiem, ale też właściwościami i wykorzystaniem w kuchni.
Podziel się
Ewa Wachowicz podpowiada, po jakie sery warto sięgać (Archiwum prywatne)
Ser biały – “król” na polskim stole
Mówiąc o serach w Polsce, warto na początku wspomnieć o serze białym, czyli tak zwanym twarogu. W kuchni wykorzystuje się go na wiele sposobów i bardzo dobrze, bo jest produktem bogatym w witaminy i minerały. Powinien on być regularnie jedzony przez każdego (oczywiście, jeśli nie mamy przeciwwskazań do spożywania wyrobów mlecznych).
W jaki sposób można go wykorzystać? Między innymi: do pierogów ruskich albo klusek na słodko bądź na słono. Doskonale sprawdzi się też jako dodatek do naleśników z dodatkiem owoców sezonowych: malin, jagód czy truskawek. Latem, ale nie tylko, to też smaczna i zdrowa przekąska, którą możemy serwować z miodem i konfiturami. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o jego nietypowym zastosowaniu. Polecam samodzielne wykonanie pasty – twaróg zmieszany z rybą wędzoną (makrelą albo karpiem) i przyprawami, smakuje świetnie i nadaje się na przykład jako smarowidło do chleba. Jeśli chodzi o właściwości zdrowotne, ser biały jest źródłem pełnowartościowego białka, którego niezwykle potrzebuje organizm każdego człowieka. Zawiera też wiele aminokwasów, magnez oraz witaminę A, E oraz te z grupy B.
Jego regularne jedzenie wspomaga pracę układu nerwowego, poprawia odporność i ma korzystny wpływ na nasz wzrok. W ciągu ostatnich lat wielu Polaków zaczęło rezygnować z tego produktu – to błąd! Osobiście wykorzystuję go w kuchni tak często, jak to możliwe. Doskonały smak i wzmocnienie organizmu w jednym.
Jak wybrać twaróg na sernik?
Ser kozi (nie) tylko dla koneserów
Z kolei smak koziego sera, sam w sobie jest bardzo charakterystyczny. Można powiedzieć, że “uszlachetnia” potrawy (na przykład sałatki), ale świetnie prezentuje się też jako elegancka przystawka, w plasterkach, w otoczeniu winogron czy orzechów włoskich. Można go też w nich opanierować – orzechy muszą być starte, a ser wilgotny, aby się przykleiły. Mimo że ser kozi jest bardzo zdrowy i smaczny, to jego aromat nie każdemu odpowiada. Zanim jednak stwierdzicie, że to nie jest produkt dla was, to zachęcam do spróbowania tego dobrej jakości. Znam wiele osób, które po takiej degustacji zmieniło zdanie.
Bundz i oscypek – nie tylko dla Górali!
Oscypek, podobnie jak ser kozi, jest bardzo charakterystyczny w smaku. Oczywiście zależy to jednak od tego, z jakiego mleka został wykonany. Docelowo powinien być zrobiony z mleka owczego, jednak dopuszcza się też dodatek krowiego. Możemy go kupić, przede wszystkim w górach, na Podhalu, ale oczywiście nie tylko. Występuje w różnych formach oraz rozmiarach.
Musimy jednak zwracać uwagę na to, by kupić produkt oryginalny, bezpośrednio od producenta, ponieważ na rynku znajduje się wiele “podróbek”. Podobno receptura na najstarszy i oryginalny oscypek, jest chroniona od wielu lat. Czy to prawda, wiedzą tylko najstarsi Górale… Oscypek może być wyrabiany od maja do września, najlepszy więc sprzedaje się do około końca października.
Jeśli chodzi o wykorzystanie oscypka, to najczęściej jemy go solo, ewentualnie z dodatkiem żurawiny. Nie wahajmy się jednak, by wykorzystywać go w różnego rodzaju przekąskach, na przykład koreczkach – świetnie zastąpi zwykły ser żółty. Możemy też stosować go jako zamiennik parmezanu. Z kolei, kiedy na zewnątrz robi się chłodniej, polecam przyrządzić go na patelni grillowej i serwować na ciepło. Od 14 lutego 2008 roku oscypki są produktem regionalnym, chronionym przez prawo Unii Europejskiej. Uzyskały status Chronionej Nazwy Pochodzenia.
Mówiąc o serach góralskich, muszę wspomnieć także o bundzu (niektórzy piszą też bunc) jest to bardzo delikatny ser z mleka owczego i niektórym przywodzi na myśl mozzarellę. To jeden z moich ulubionych serów, który najlepiej smakuje mi bez żadnych dodatków ewentualnie z czarnuszką lub kozieradką. Z powodzeniem możecie jednak dodawać go do surówek – zastąpi mozzarellę na przykład w sałatce caprese. Co ciekawe, w 2005 roku Bundz został wpisany na listę produktów tradycyjnych województwa małopolskiego.
Do rodziny serów góralskich zaliczamy też bryndzę. To miękki ser z mleka owczego, do którego czasem dodaje się mleko krowie. Ma słony, lekko kwaskowaty smak. Podhalańska bryndza powstaje od maja do września – proces ten od lat nie uległ zmianie. Produkt ten wykorzystuje się też w zupach krem – na przykład kremie z buraków ćwikłowych albo cukinii.
Kochani, pamiętajcie, że rodzajów serów jest naprawdę bardzo dużo, a czasami zwykły żółty i tłusty, ser warto zastąpić delikatnym bundzem albo twarogiem. Będzie oryginalnie i zdrowiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS