A A+ A++

Ewa Minge o swojej szlachetnej decyzji napisała na Instagramie. Projektantka zaczęła od podziękowań dla swoich pracowników:

Dziękuje mojej załodze . Byliście ze mną przez ostatnie 30 lat , niektóre z Was są już na emeryturze , której doczekałyście w naszej firmie . Były chrzciny , śluby i pogrzeby . Było wiele pięknych ale i trudnych chwil . Zgodnie z zaleceniami rządu i zamknięciem rynku zaczęliśmy w poniedziałek urlop choć trudno nazwać, to urlopem . Strach ma wielkie oczy i żadne okulary słoneczne tym razem na niego nie pasują . Pomimo strachu nie tylko o zdrowie , na moje hasło i tym razem nie zawiodłyście.

W dalszej części wpisu wyjaśniła, że jej szwalnie wciąż pracują, ale teraz szyją maseczki dla szpitali, a za swoją pracę nie otrzymują żadnego wynagrodzenia:

Od wczoraj trwa produkcja maseczek medycznych dla szpitali, które się o to do nas zgłosiły. Zdobyliśmy surowiec i dopóki nam go starczy pracujemy . ZA DARMO .Nie szukamy w tej tragedii jak zarobić na brakach i jak wpakować swoje kieszenie do źródełka . Jesteśmy jednym z sektorów o najgorszych perspektywach w obliczu kryzysu . Nie wiem czy będziemy razem kolejne 30lat ale zrobię wszystko by tak było . Moja prosta prośba do Polaków , kupujcie polskie , regionalne wyroby , wspierajcie małe sklepiki , bary, restauracje, producentów. Zjednoczmy się mądrze.

Na koniec Ewa Minge skarciła swoją konkurencję za zarabianie na epidemii i zachęciła fanów, do wspierania rodzimych przedsiębiorców:

Marka Fendi tak kochana przez polskie gwiazdy wypuściła na rynek maseczki z logo za 180 £ . Tak drodzy Państwo kupujcie polskie za polskie pieniądze , od są … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRCO. Pielęgniarka zarażona
Następny artykuł50 pracowników szpitala w kwarantannie. 7 pacjentów pojedzie na oddział zakaźny do Mielca