Żona pierwszego powojennego dyrektora rybnickiego browaru pozbywała się pamiątek po Müllerze, bo nie chciała niczego od Niemca. Ale skarbu przedwojennego browarnika szukała.
Ewa Maćkowiak urodziła się na terenie rybnickiego browaru przy ulicy Zamkowej, 3 w pierwszym pokoju na lewo od wejścia. Jej ojciec Stanisław Popowicz był pierwszym, powojennym dyrektorem Państwowego Browaru w Rybniku. – Rybnicki browar to moje szczęśliwe dzieciństwo i beztroska młodość – mówi dzisiaj kobieta.
Dyrektor, który nie pił piwa
Stanisław Popowicz, przedwojenny, lwowski prawnik, uczestnik Kampanii Wrześniowej, a zaraz po wojnie oficer rezerwy, wysiedlony z żoną i synem z Kresów Wschodnich, objął posadę dyrektora browaru 20 sierpnia 1945 roku, kilka miesięcy po wyzwoleniu Rybnika. Mawiał, że robotę wybrał sobie sam. Jego przyjaciel Mieczysław Choszowski (przyjechali ze Lwowa w jednym wagonie) został zatrudniony w powstającej Politechnice Śląskiej. Popowicz dostał pracę w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym w Bytomiu, ale wkrótce przeniósł się do Rybnika, do upaństwowionego browaru, który działał w małym, śląskim miasteczku od lat 30. XIX wieku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS