– Rano zadzwonił do mnie policjant z informacją, że córka została znaleziona. Płakałam ze szczęścia. Byłam na policji, dotknęłam jej ręki. Ewa jest wyczerpana, jakby nieobecna. Jest cała i żywa, to jest dla mnie najważniejsze – powiedziała “Faktowi” Grażyna Kocik, mama Ewy.
Jak podaje dziennik, rodzice 25-latki bali się, że córka targnęła się na swoje życie lub jest przetrzymywana siłą. Oboje wiedzieli o trudnej sytuacji życiowej Ewy. Młoda kobieta przed dwoma laty rozwiodła się z mężem alkoholikiem, a kolejny partner również okazał się problematyczny. Ewa tuż po świętach zamieszkała na chwilę u rodziców w Cieszynie, a później – u koleżanki w Ustroniu.
Na razie funkcjonariusze nie wiedzą, dlaczego młoda kobieta zniknęła. Sama Kocik powiedziała policjantom, że jej ucieczka jest związana z osobistymi problemami. 25-latce nie zostaną postawione żadne zarzuty, ponieważ zostawiła dzieci pod opieką dorosłych.
Koronawirus a ciąża. Zaskakujące wyniki badań
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS