Po trwającej 67 dni przerwie, ruszył kolejny – już 52 – sezon Rajdowych Mistrzostw Świata. W czwartkowym programie „Monte Carlo” widnieją dwa odcinki specjalne.
Rywalizacja rozpoczęła się od próby Thoard – Saint Geniez. Trasa budzi skojarzenia z legendarnym Sisteron, jednak obecnie w użyciu pozostaje nieco ponad połowa pełnego dystansu kultowego oesu. Konfiguracja przypomina tę z 2018 roku, ale załogi nie dojadą do wspomnianego Sisteron. Długość odcinka wynosi bowiem 21,01 km. W edycji 2021 i 2022 kierunek jazdy był odwrotny. Charakter drogi zmienia się wraz z przejechanymi kilometrami. Początek i koniec są szybkie, w środku pojawia się kilka bardziej technicznych sekcji.
Pierwszymi liderami rajdu zostali Evans i Martin. W ciemnościach przejechali wymagającą trasę w 12.19,9 i znacząco pokonali rywali. Ott Tanak i Martin Jarveoja stracili 5,2 s. Oesowe podium uzupełnili Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+8,3 s].
– Przyczepność jest bardzo dobra. Nie jestem jednak przekonany czy w pełni ją wykorzystałem. Gdy jest tak duża już od startu, bywa trudno. Wszystko w porządku – meldował Evans.
– Fajny oes, bardzo stałe warunki. Mamy jednak zbyt miękkie opony. Ustawienia jak na śnieg, a nie suchy asfalt. W połowie oesu pojawiły się problemy z przepustnicą. Gdy odpuszczam, nadal jest pełny gaz – komentował Tanak.
– Nie powiedziałbym, że byłem bardzo ostrożny, jednak opony sporo się ślizgały. To dopiero pierwszy oes, a rajd jest długi. Zobaczymy, jak opony będą się spisywały. Bez nerwów. Było w porządku – zapewnił Neuville.
Za trójką znaleźli się Sebastien Ogier i Vincent Landais [+9,8 s], narzekający na brudną drogę. Piątkę zamknęli wracający do samochodu Rally1: Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+16,2 s]. Takamoto Katsuta i Aaron Johnston rozpoczęli sezon od szóstego czasu [+24,3 s]. Za sobą mieli Gregoire’a Munstera i Louisa Loukę [+30,4 s] oraz Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena [+32,9 s], debiutantów w hybrydowym aucie.
– Spodziewałem się tego. Sporo cięć, pełno szutru – narzekał Ogier.
– Fajnie tu być. Lubię jazdę w ciemnościach. Sporo frajdy. Dużo kibiców, fajerwerki. Fajnie. Czysty przejazd, choć droga była już bardzo brudna. Jestem jednak zadowolony – przekazał Fourmaux.
– Na pewno robi się coraz brudniej. Jednak byłem zbyt ostrożny. To długi rajd. Nie można na każdym odcinku cisnąć na maksimum – wyjaśnił Katsuta.
– Zły odcinek jeśli o mnie chodzi. Nie testowaliśmy po suchym i trudno mi wyczuć samochód. Musimy coś zmienić – zapowiedział Munster.
– Nie było łatwo. Mieliśmy problemy z mapą silnika Gdy odpuszczałem, samochód przyspieszał – mówił Mikkelsen o podobnym problemie do tego, który zgłaszał Tanak.
W WRC 2 świetnie pojechali Pepe Lopez i David Vazquez. Hiszpanie – jednocześnie dziewiąta załoga generalki – aż o 9,2 s pokonali faworytów francuskich kibiców: Yohana Rossela i Arnauda Dunanda. Trójkę kategorii uzupełnili Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+13,6 s]. Między Rosselem i Griazinem zameldowali się Sami Pajari i Enni Malkonen w nowej Toyocie GR Yaris Rally2 [+10,5 s]. Finowie jadą jednak poza punktami WRC 2.
– Przyzwyczajam się do nowego samochodu i pilota, więc nie najgorzej – powiedział Lopez.
– Dobry przejazd. Jestem zadowolony. Samochód nie prowadzi się łatwo. Opony na ten oes są zbyt miękkie – mówił Rossel.
– Dziękuję Toyocie za dobry samochód. Jest całkiem niezły, fajnie się nim jedzie. Przyczepność była bardzo duża, można było szybciej – przekonywał Pajari.
– Kilka brudnych miejsc nie było łatwych. Czułem, że opony się przegrzewają. Musimy się poprawić, jeśli chcemy walczyć z Yohanem. Będzie interesująco – przyznał Griazin.
Drugi dzisiejszy odcinek ruszy o godzinie 21:58.
Wyniki – po OS1:
1. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 12.12,9
2. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +5,2 s
3. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +8,3 s
4. Sebastien Ogier/Vincent Landais Toyota GR Yaris Rally1 +9,8 s
5. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +16,2 s
6. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +24,3 s
7. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +30,4 s
8. Andreas Mikkelsen/Torstein Eriksen Hyundai i20 N Rally1 +32,9 s
9. Pepe Lopez/David Vazquez Skoda Fabia RS Rally2 +42,4 s
10. Yohan Rossel/Arnaud Dunand Citroen C3 Rally2 +51,6 s
Polecane video:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS