Po pierwszym etapie przeanalizowano nadane czasy zawodnikom, którzy nie przejechali rajdowym tempem pierwszej próby odwołanej po problemach z kibicami i zgodnie z decyzją Kierownika OS1 skorygowano czas Evansa i Martina.
W wyniku tego załoga Toyoty objęła prowadzenie w Rajdzie Chile i przed startem do sobotniej rywalizacji ma 3 sekundy przewagi nad Ottem Tanakiem i Martinem Jarveoją.
Drugi etap, najdłuższy w całym rajdzie, rozpoczął się od próby Pelun. W sobotni poranek zawodnicy mieli do przejechania niespełna 16 km dość krętej i zróżnicowanej trasy. Warunki atmosferyczne są stabilne, niebo jest zachmurzone, ale nie pada.
Większość zawodników postawiło na twarde opony. Jedynie Sebastien Ogier i Adrien Fourmaux zabrali ze sobą więcej miękkich opon.
Na otwarcie dnia najlepiej poradzili sobie Evans i Martin. Sebastien Ogier i Vincent Landais stracili 0,9 s. Trójkę skompletowali Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+1,4 s].
– Mamy lepsze wyczucie, choć było ślisko i ciężko ocenić poziom przyczepności – skomentował Evans.
– Wybór opon jest przemyślany, bo jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy coś robić żeby mieć kontakt z czołówką – powiedział Ogier.
– Zaczynamy z lepszym wyczuciem samochodu, ale o wyniku będzie decydować wiele innych czynników – mówił Rovanpera.
Poza oesowym podium znaleźli się Ott Tanak i Martin Jarveoja [+4,1 s]. Piątkę zamknęli Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+4,3 s]. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria rozpoczęli dzień od szóstego czasu [+9,1 s], a Sami Pajari i Enni Malkonen od siódmego [+14,1 s].
– Dużo kamieni i błota na trasie – krótko odpowiedział Tanak.
– Chyba jednak miękkie opony byłyby lepszym wyborem, ale jest lepiej bo zmiany w samochodzie przyniosły wyraźną poprawę – powiedział Neuville.
– Dużo się ślizgaliśmy i nie jestem do końca zadowolony z tego przejazdu. Zobaczymy co będzie dalej – mówił Fourmaux.
– Podobnie jak wczoraj dużo nowych rzeczy dla mnie. Nie naciskałem na pierwszym odcinku żeby nie popełnić błędu, ale muszę jechać mądrze żeby być na mecie – skomentował Pajari.
Z ósmym czasem i bez przedniego zderzaka na mecie siódmej próby pojawili się Esapekka Lappi i Janne Ferm [+14,2 s]. Dziesiątkę uzupełniły załogi WRC2, Yohan Rossel i Florian Barral [+22,5 s] oraz Jan Solans i Rodrigo Sanjuan [+23,1 s].
– Na jednym zakręcie wpadliśmy w cięcie i urwaliśmy przedni zderzak, który ograniczał nam trochę widoczność zanim odpadł całkiem – relacjonował Lappi.
– Objąłem prowadzenie? Próbowałem oszczędzać opony, ale jechało się świetnie bo pozwalał nam na to dobrzeprzygotowany samochód – powiedział Rossel.
Po OS7 na czele nadal jest Evans i Martin. Tanak i Jarveoja tracą 7,1 s. Trzeci w wynikach są Rovanpera i Halttunen [+11,5 s]. Czwarte miejsce utrzymują Pajari i Malkonen [+26,3 s]. Piątkę zamykają Neuville i Wydaeghe [+37,6 s].
W WRC2 nowymi liderami zostali Rossel i Barral. Francuzi wyprzedzają o 1,3 s Griazina i Aleksandrowa, oraz o 4,3 s Solberga i Edmondsona.
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wykręcili piąty czas w swojej kategorii [+12,3 s]. Załoga ORLEN Rally Team meldowała jednak o problemach z zaworem upustowym w Skodzie.
– Mamy problem z zaworem upustowym w turbosprężarce. Wyczucie samochodu jest ok, ale mogliśmy pojechać szybciej – przekazał Kajetanowicz.
Oglądaj: Rajd Chile 2024 – Etap 1, WRC 2
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS